Parę dni potem burmistrz Tomasz Frischmann zdecydował o przeniesieniu toalety na Miasteczko. Ugiął się pod presją mieszkańców, choć były też głosy, że to zbyt pochopna decyzja, bo taka nowoczesna toaleta w Rynku jest jednak bardzo potrzebna.
Do sprawy wraca dziś mieszkaniec Oławy, komentując sprawę tak: - Szkoda, że wtedy zgodnie z projektem Pan Burmistrz nie zdecydował się pod presją opinii publicznej, z którą i tak rzadko - moim zdaniem - się liczy, na montaż WC, które przydałoby się w Rynku zamiast okropnego szaletu miejskiego za 80 tys. zł. Obecnie mamy WC za sporą wartość na Miasteczku, gdzie jest tylko ciągle dewastowane.
A jak Wy patrzycie z dystansu 2 lat na tę sprawę. Czy toaleta automatyczna mogłaby/powinna dzisiaj wrócić do Rynku?







Napisz komentarz
Komentarze