Po pomyślnych testach został uruchomiony 17 września. To pierwszy nowy zestaw odcinkowego pomiaru prędkości na polskich autostradach, z 43 zakupionych. Urządzenie monitoruje ruch na autostradzie A4 o długości ponad 7 km, gdzie dozwolona prędkość w miejscu pomiaru wynosi dla samochodów osobowych 110 km/h, a ciężarowych 80 km/h. To kolejny już fragment tej trasy, który nadzoruje system OPP. Dotychczas pomiary prędkości w tym rejonie wykonywane były tylko pomiędzy węzłem Kostomłoty a Kąty Wrocławskie, gdzie w pierwszej połowie tego roku zarejestrowano24,6 tys. wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości! Wszystkie istniejące do tej pory systemy odcinkowego pomiaru prędkości (a jest ich 71) zarejestrowało w tym czasie 263,8 tys. wykroczeń.
Na ile ustawiona jest możliwość błędu kierowcy? Jak informuje CANARD (czyli Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym - komórka organizacyjna Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego prowadząca nadzór nad ruchem drogowym) ustawiony próg wyzwolenia urządzeń rejestrujących prędkość uwzględnia możliwość błędu kierowcy, który wynosi 10 km/h włącznie w utrzymaniu dopuszczalnej prędkości. Średnie przekroczenie dozwolonej prędkości przez kierujących wynosi ok. 21 km/h. Niespełna 2% kierujących przekroczyło dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h. Jednak głównym czynnikiem decydującym o liczbie naruszeń jest przede wszystkim natężenie ruchu przejeżdżających pojazdów. Z analiz wynika, że w miejscach objętych nadzorem OPP zmieniają się zachowania kierowców – zdecydowana większość zdejmuje nogę z gazu, co powoduje znaczący spadek liczby zdarzeń drogowych. Średnio niespełna dwóch na stu przejeżdżających przez system kierujących przekracza dozwoloną prędkość. System działa również prewencyjnie, gdyż każda lokalizacja OPP poprzedzona jest znakiem drogowym informującym kierujących o dokonywanym pomiarze prędkości.
CANARD dysponuje teraz łącznie 72 tego rodzaju urządzeniami, a po zakończeniu instalacji kolejnych 42 kontrola prowadzona będzie w sumie na ok. 650 km dróg. Koszt montażu wszystkich nowych urządzeń wyniesie blisko 83,5 mln zł. Lokalizacje, w których montowane są nowe systemy, wytypowano przy współpracy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza ruchem na drogach krajowych oraz Policją. To miejsca w których z uwagi na realne zagrożenie bezpieczeństwa spowodowane nadmierną prędkością niezbędne było zainstalowanie urządzeń do automatycznej kontroli.







Napisz komentarz
Komentarze