- Jest mi niezmiernie miło, że mogę dzisiaj stanąć przed państwem. Kiedy 17 lat temu opuszczałem mury tej szkoły, nikt - a zwłaszcza ja sam - nie przypuszczałby, że po latach wrócę tutaj w takiej roli - mówił wicemarszałek województwa dolnośląskiego Michał Rado. - Wtedy uznałbym to za dobry żart. A jednak to właśnie tutaj, w liceum, zrodziła się we mnie myśl, że chciałbym zajmować się tym, czym dziś się zajmuję. To tutaj narodziło się marzenie o polityce i publicznej służbie. Sobieski jest miejscem wyjątkowym - kultowym dla Oławy, wpisanym na trwałe w jej historię. To szkoła, do której trafiają kolejne pokolenia rodzin - dziadkowie, rodzice, a potem wnuki. To pokazuje, że oławski ogólniak tworzy prawdziwą wspólnotę. Za to należy podziękować przede wszystkim nauczycielom, dyrekcji, całemu gronu pedagogicznemu, ale także uczniom i absolwentom. To, o czym mówiła pani dyrektor, jest prawdą - absolwenci Sobieskiego są dziś widoczni w całym województwie, w samorządach, instytucjach, firmach i różnych służbach. I powinniśmy być z tego dumni. W tym miejscu chcę wyrazić wdzięczność - dziękuję nauczycielom, dziękuję dyrekcji, dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że mogłem być uczniem tej szkoły i że jestem dziś tu, gdzie jestem. W imieniu absolwentów składam również podziękowania za to, że mogliśmy być częścią tej społeczności. Chciałbym przekazać dziś symboliczny upominek jako pamiątkę obchodów. Życzę państwu, aby jubileusz 80-lecia był radosnym świętem - pełnym refleksji, ale i uśmiechu, spędzonym w dobrej atmosferze. Wszystkiego najlepszego dla całej społeczności Liceum Ogólnokształcącego nr 1.
Na koniec dodał żartobliwie: - W czasach szkolnych zawsze siedziałem w ostatnich ławkach - to była dobra okazja, by skomentować lekcję, wymienić poglądy, a czasem odrobić zadanie. Od jakiegoś czasu jednak, chyba za karę, muszę siedzieć w pierwszym rzędzie...
***







Napisz komentarz
Komentarze