Podczas ostatnich Otwartych Dni Schroniska zbierano środki dla wyjątkowej Lili - suczki, która trafiła do schroniska w Oławie na początku tego roku w stanie, który trudno opisać słowami. Była cieniem psa – żywym szkieletem, niewidoma, z zaćmą na obu oczach.
Jak informuje stowarzyszenie "Podaj Łapę" , od pierwszego dnia Ania podjęła heroiczną walkę o jej życie: - Były momenty, gdy serce Lili się zatrzymało… ale ona postanowiła zostać z nami. Po dokładnych badaniach okazało się, że Lili cierpi na zaawansowaną cukrzycę, przez co jej organizm całkowicie się rozsypał. Teraz wymaga codziennych pomiarów cukru, podawania insuliny, specjalistycznej diety i stałej kontroli. To ogromne wyzwanie — emocjonalne, czasowe i finansowe. Dlatego po rozmowach podjęliśmy wspólnie decyzję: Lili przechodzi pod opiekę Stowarzyszenia Podaj Łapę, a jej nowym domem zostanie serce i dom Ani - naszej niezastąpionej członkini i pracowniczki, która już opiekuje się jednym niewidomym psem i wie, ile miłości wymaga taki mały wojownik. Dzięki Wam - osobom, które odwiedziły nas podczas Otwartych Dni — udało się pokryć większą część kosztów zakupu kojca Lili. Pozostałą część sfinansowaliśmy z darowizn, które regularnie od Was otrzymujemy - za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. A w przyszłości, jak najdalszej oczywiście- dom Lileczki stanie się domem dla kolejnej bidy.









Napisz komentarz
Komentarze