Mieszkańcy Biskupic wybudowali go w trudnych czasach. Tuż po wojnie postawili pierwszy kościół na Dolnym Śląsku. Nie było łatwo, o czym dziesięć lat temu opowiadał na naszych łamach Czesław Lachowski - repatriant z Czeremoszni: - Trzy razy władza ludowa zatrzymywała nam budowę. Zrobiliśmy trochę i pojawiały się kolejne problemy. Później nastały trudności z wieżą. Stwierdzono, że jest za wysoka i musieliśmy ją rozebrać. Później ją obniżyliśmy. Były różne utrudnienia. Budowaliśmy w stodołach, stajniach poniemieckich, sami zdobywaliśmy materiał. Nie trwało to długo, bo ludzie pragnęli kościoła. (...) Przy budowie pracowała cała wioska, nawet dzieci i kobiety. Przyjechaliśmy do Biskupic bez proboszcza. Zezwolenie na budowę otrzymaliśmy dopiero po zbudowaniu remizy. Taki postawiono nam warunek. Dziś proboszczem parafii pw. św. Jana Nepomucena jest ks. Piotr Jakubuś. W 2016 roku zajął miejsce ks. Ryszarda Marczyńskiego. Uroczystości jubileuszowe rozpoczną się mszą świętą o godz. 12:30. Ale to nie koniec! Szczegóły na załączonym plakacie. (kt)
Sześćdziesiąt lat temu budowała go cała wioska!
25 czerwca w Biskupicach Oławskich odbędzie się uroczystość jubileuszowa z okazji 60-lecia pierwszego wybudowanego po II wojnie światowej kościoła na Dolnym Śląsku
- 25.06.2017 08:44 (aktualizacja 27.09.2023 11:30)
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze