smrod

Mieszkańcy Łęgu i części Miłoszyc skarżą się na występujący notorycznie, uciążliwy zapach. Radny Tomasz Rygielski z "Nowej Generacji" poruszył temat na ostatniej sesji Rady Miejskiej

Przypomnijmy, że chodzi smród w sierpniu, który przez wiele dni niepokoił mieszkańców Oławy z okolic oczyszczalni miejskiej

W połowie sierpnia mieszkańcy masowo informowali nas o smrodzie, jaki wydobywa się z oczyszczalni miejskiej. ZWiK tłumaczył wtedy, że wszystko pracuje normalnie, nie ma nic niepokojącego. Marek Drabiński otrzymał potwierdzenie z WIOŚ, że parę dni później, bo 1 września, była w oczyszczalni ścieków awaria falownika. Czy wcześniejszy smród miał coś z tym wspólnego?

O co chodzi? W dużym skrócie - tzw. ustawa odorowa lub odległościowa określa minimalną odległość fermy zwierząt, aby zapachy nie były uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. O problemie i uciążliwościach pisaliśmy już parę lat temu w kontekście istniejącej na naszym terenie (w gminie Domaniów) dużej fermy świń. Problem był, wszyscy go widzieli, ale nie było odpowiednich przepisów, które mogłyby coś zmienić.