Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:36
Reklama
Reklama

Ustawa odorowa to krok w dobrą stronę, ale wciąż za mały

O co chodzi? W dużym skrócie - tzw. ustawa odorowa lub odległościowa określa minimalną odległość fermy zwierząt, aby zapachy nie były uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. O problemie i uciążliwościach pisaliśmy już parę lat temu w kontekście istniejącej na naszym terenie (w gminie Domaniów) dużej fermy świń. Problem był, wszyscy go widzieli, ale nie było odpowiednich przepisów, które mogłyby coś zmienić.
Ustawa odorowa to krok w dobrą stronę, ale wciąż za mały
Ustawa odorowa to krok w dobrą stronę, ale wciąż za mały

Autor: Konrad Łoziński

Źródło: Koalicja Żywa Ziemia

Podziel się
Oceń

Wciąż tych przepisów nie ma, a właściwie jest ich projekt, którego procedowanie trwa - strona rządowa chciałby, aby odpowiednia ustawa weszła w życie 1 stycznia 2023. Zdaniem hodowców, nowe przepisy w praktyce zahamują nowe inwestycje na wsi, na dodatek projekt obejmuje już istniejące obiekty inwentarskie, co rodzi kolejne problemy.

O tym, że sprawa jest trudna - wiadomo od lat. Prace nad założeniami projektu ustawy rozpoczęto w 2008, a w styczniu 2011 został nawet zaakceptowany przez Ministerstwo Środowiska. Po konsultacjach społecznych przyjęto do realizacji założenia do projektu ustawy o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej, ale potem odstąpiono od prac nad projektem, głównie z powodu skarg strony przemysłu rolno-spożywczego. 

Problem jednak wcale nie ustał, wprost przeciwnie. Liczne skargi mieszkańców i apele samorządów dotyczące problemu uciążliwości zapachowej wymusiły wznowieniu prac nad jego rozwiązaniem. W listopadzie 2017 Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa opublikowało nową wersję projektu. Projekt miał wejść w życie z początkiem 2018 roku, ale... wraz z rekonstrukcją rządu niespodziewanie prace nad nim ustały. Tymczasem skala problemu rosła. W 2018 roku do Inspekcji Ochrony Środowiska wpłynęło 3348 skarg dotyczący zanieczyszczenia powietrza, z czego 2655 (79,3%) dotyczyła właśnie uciążliwości zapachowej (zobacz grafikę niżej). 

W marcu 2019 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska stworzyło projekt ustawy o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia sektora rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej, który miał być wstępem do ustawy odorowej. I znów prace wstrzymano z powodu wielu krytycznych głosów,  głównie organizacji zrzeszających rolników, a także ze względu na pandemię COVID-19 oraz zakończenie kadencji Sejmu. Jednak w 2021 roku prace nad projektem wznowiono - w maju wrócono do prac nad projektem ustawy o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia sektora rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej. W efekcie za parę miesięcy projekt może stać się prawem. Czy to wystarczy, aby zmniejszyć tę jedną jedyną uciążliwość społeczną spowodowaną intensywną produkcją zwierzęcą. Wątpliwe.

Projekt ustawy odorowej określa na 500 metrów minimalną odległość dużej fermy zwierząt, aby zapachy nie były uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. Tymczasem podczas badań w 2019 roku, przeprowadzonych na reprezentatywnej próbie Polaków, celem poznania opinii na temat ferm przemysłowych, zadano pytanie o minimalną odległość fermy na 10000 kurczaków od zabudowań mieszkalnych. Wyniki:

● 49,5 % ankietowanych wskazała odległość powyżej 2 kilometrów.
● 24,3%, czyli prawie 1/4 badanych uznała, że odległość ta powinna wynosić od 1 do 2 kilometrów.
● 12,7% wskazał na odległość od 500 metrów do 1 km
● 4% respondentów wskazało na odpowiedź do 500 metrów.


Jak widać, nie da się dogodzić wszystkim. Tymczasem odór jest może najbardziej zauważalnym efektem działalności wielkich ferm przemysłowych, ale tylko jednym z wielu, które są znacznie bardziej szkodliwe, bo to przecież także narażenie na choroby odzwierzęce, zanieczyszczenie gleby i wody, wysoki pobór wody, nadmierne używanie antybiotyków w hodowli, rozjeżdżone drogi, a także coraz częstsze problemy etyczne, czyli rosnący brak zgody na cierpienie zwierząt.   

O tym, że problemy będą tylko rosły, mówią też liczby.

W ciągu ostatnich 5 lat w Polsce nastąpił wzrost aż o 281% pozwoleń na budowę instalacji do intensywnej produkcji zwierzęcej, przy czym 70% z nich skoncentrowanych jest w pięciu województwach (na szczęście dla nas, nie jest to dolnośląskie), które jednak wśród 16 województw jest na 7 miejscu (razem z warmińsko-mazurskim) pod względem instalacji do chowu lub hodowli świń i drobiu w liczbie nie mniej niż 210 DJP (zobacz grafikę niżej).

Rolnictwo odpowiada z 10% całkowitej emisji gazów cieplarnianych w EU, a cały system rolno-spożywczy jest odpowiedzialny za 30% globalnej emisji gazów cieplarnianych, natomiast przemysłowa produkcja zwierząt w UE do 2030 roku odpowiedzialna będzie aż za 72% emisji metanu i podtlenku azotu!

Według raportu ESVAC Europejskiej Agencji Leków zużycie antybiotyków na PCU (population correction unit - wskaźnik oznacza wskaźnik wielkości pogłowia zwierząt, od których pozyskuje się żywność) wynosi 167,4 mg/kg, to daje wzrost o 325 od 2012 i jest najwyższy w historii. Średnia PCU dla UE to 103 mg/kg.

 *

W związku z zagrożeniami ze strony przemysłowych ferm i wobec braku odpowiednich regulacji, Koalicja Społeczna Stop Fermom Przemysłowym i Koalicja Żywa Ziemia uważają wprowadzenie moratorium wstrzymującego powstawanie nowych ferm przemysłowych w Polsce za sprawę najwyższej wagi państwowej.

- Dotychczasowe funkcjonowanie takich instalacji wyraźnie wskazuje, że przyczyniają się one do pogłębiania problemów społecznych i środowiskowych w lokalnej i ogólnokrajowej skali - czytamy w apelu organizacji. - W obecnej chwili przepisy polskiego prawa skutecznie wykluczają stronę społeczną z decydowania o budowie i lokalizacji ferm przemysłowych. Rozwiązania zaproponowane w projekcie ustawy tzw. odorowej, nie są wystarczające dla rzeczywistej poprawy sytuacji społeczności lokalnych, jak również dla ograniczenia innych problemów społecznych i środowiskowych, które wywołuje intensyfikacja produkcji zwierzęcej w Polsce.

Należy jak najszybciej uchwalić przepisy prawa zawieszające możliwość powstawania nowych ferm przemysłowych – do czasu przyjęcia przepisów prawa, które precyzyjnie będą regulować udział społeczny w decydowaniu o tego typu inwestycjach. Jednocześnie, dbając o interes rolników i producentów, powinna zostać opracowana długoterminowa strategia transformacji rolnictwa w Polsce, uwzględniająca wysoki dobrostan zwierząt gospodarskich jako wartość społeczną oraz jego kluczową rolę dla zmniejszenia presji rolnictwa na środowisko i klimat – przy jednoczesnym zachowaniu jego ekonomicznej opłacalności. Naszą petycję kierujemy do wszystkich decydentów posiadających kompetencję ustawodawczą, przede wszystkim jednak do przedstawicieli ministerstw odpowiedzialnych za obszary szczególnie narażone na negatywne oddziaływanie przemysłowych ferm, tj. Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Klimatu i Środowiska, a także odpowiadających im komisji sejmowych.

Petycję można podpisać TU:

*

Tekst napisany we współpracy z Koalicją Żywa Ziemia, 

*

O problemie w Kunach pisaliśmy TU:



Napisz komentarz

Komentarze

cześ 06.11.2022 19:20
a co to na zdjęciu???? lol!!!

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: KpinaTreść komentarza: zbiórka darów, zbiórka na grzejniki, a Frischmann lekką ręką wywala 120 tys. na ławkęData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:06Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Marek co się z tobą na wyrabiało ???Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:25Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: RafałTreść komentarza: Jak kler odejdzie od polityki to może wrócę do kościoła i zaczne się spowiadać w konfesionaleData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Wyspowiadaj się na dworcu kolejowymAutor komentarza: NataTreść komentarza: Robicie z Powiatu niepotrzebny Babilon i nie pozwalacie obywatelom, tj. Mieszkańcom dołożyć cegiełki na pomoc chorym i ubogim. Mam tego dość!!!!!!!!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: WalerianTreść komentarza: Do czego może być przydatny ten dokument? To sztuka dla sztuki. Czy mamy zrezygnować z przemysłu i wrócić do rolnictwa i upraw bo to jest najmniej szkodliwa działalność. Chociaż nie do końca, bo najlepiej to lasy posadzić. Co szary mieszkaniec ma do powiedzenia? Wszyscy widzimy że klimat się zmienia, ale przyczyny mogą być różne. Może to być proces naturalny, a może jednak działalność człowieka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Dziwie się że nie zmieniliście jeszcze nazwy na tuDrabiński...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:33Źródło komentarza: Radny powiatowy zwrócił się do burmistrza Oławy o zawieszenie tego postepowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama