Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:47
Reklama
Reklama

Nie będziemy multipleksem, ale kilka premier w miesiącu puścimy

Ośrodek Współpracy Europejskiej "Odra" ożywił kulturalne życie Oławy. O wydarzeniach w OWE, problemach z akustyką, pustych salach i długo wyczekiwanym kinie opowiada Anna Ślipko - dyrektor Centrum Sztuki
Podziel się
Oceń

- Minęło pół roku od otwarcia "Odry". Jak pani podsumuje ten okres?

- Cały czas jesteśmy na etapie tzw. rozruchu. Budynek jest nieustannie doposażany. W tej chwili realizujemy procedury, związane z zakupem sprzętu kinowego. W kolejce czekają salki szkoleniowe. Wnioskowałam o ich wyposażenie i czekam na potwierdzenie otrzymania środków. Musimy czekać i mieć nadzieję, że Rada Miejska oraz władze miasta w najbliższym czasie rozpatrzą to pozytywnie. W bardziej odległej perspektywie, planowane jest stworzenie studia nagrań telewizyjnych. Chcemy dokończyć doposażanie pierwszego piętra. Wtedy będziemy mogli prowadzić pełną działalność teatralną, kinową, koncertową i szkoleniową. Myślimy konkretnie o środowisku organizacji pozarządowych oraz o oławskiej młodzieży, która współpracuje z rówieśnikami z innych regionów i krajów.

-  Łatwo zauważyć, że Ośrodek Współpracy Europejskiej ożywił oławską kulturę.

- Myślę, że może być to kwestia zainteresowania nowym miejscem. Staramy się to wykorzystywać, dlatego nasza oferta jest zróżnicowana. Chcemy, aby każdy znalazł coś dla siebie. By odwiedzały nas osoby w różnym wieku. I tak się dzieje. Zależnie od tego, jaką formułę przyjmiemy, salę wypełniają młodzi widzowie, albo starsi. Mogę więc spokojnie powiedzieć, że Centrum Sztuki spełnia swoją rolę. Zarówno w zakresie doboru repertuaru, jak i integracji. Stworzyliśmy nowe miejsce spotkań, i to nas cieszy.

- Nowe miejsce to jedno, ale najważniejsza jest nowa sala widowiskowa o zdecydowanie wyższym standardzie, niż w Ośrodku Kultury.

- Nie ma wątpliwości, że sala w Ośrodku przy 11 Listopada, wymaga remontu. Po odświeżeniu może być idealna do organizacji kameralnych wydarzeń. W tej chwili służy edukacji artystycznej. Udostępniamy ją na różne inicjatywy szkolne i młodzieżowe. W OWE realizujemy bardziej profesjonalne przedsięwzięcia.

- Na waszej stronie internetowej obserwuję sprzedaż biletów. Bardzo często schodzą jak świeże bułeczki. To oznacza, że cena biletu nie odstrasza.

- Jest uzależniona od honorarium artysty i kosztów organizacji koncertu. Przy większości imprez wychodzimy na zero, a czasem udaje nam się zarobić. Wtedy możemy zainwestować w inne, bardziej niszowe przedsięwzięcia, i do nich nie dopłacać.

- Wróćmy na chwilę do "Czasów". Popularność tego musicalu nie maleje. Ludzie wciąż pytają, kiedy kolejny pokaz?

- Teraz będziemy mieli przerwę, ponieważ musimy się skupić na innych wydarzeniach. Przed nami duże imprezy plenerowe, a ich przygotowanie pochłania dużo czasu. Z "Czasami" mamy problem, bo bardzo ciężko jest zebrać wszystkich artystów w jednym terminie. Pamiętajmy, iż w projekcie bierze udział  ponad 20 osób. Jeśli nam się uda dopasować do dwudziestu trzech osób, to ta dwudziesta czwarta nie może. Na chwilę obecną mamy potwierdzony spektakl we wrocławskim Imparcie - we wrześniu. Prowadzimy również rozmowy z Czeską Trzebową. Pamiętajmy, że to spektakl muzyczny, więc myślę, że samą muzyką i choreografią może się obronić.  Po wakacjach planujemy również pokazy dla szkół z terenu powiatu, które zgłaszały takie zapotrzebowanie. Szukamy również innych miast w Polsce, w których moglibyśmy wystawić "Czasy". Jesienią planujemy wydanie musicalowej płyty DVD. Mamy również plany, związane z Europejską Stolicą Kultury 2016.

- Jakie to plany?

- Chciałabym, aby projekty, podobne do naszych, mogły być wystawiane na scenach wrocławskich i dofinansowane ze środków przeznaczonych na realizację programu  Europejska Stolicy Kultury`2016. Jest to jednak projekt nad którym pracujemy, przed nami rozmowy i na ten moment obecnie nie mogę wiele powiedzieć.

- Spodziewała się pani tak ogromnego zainteresowania "Czasami"?

- Miałam nadzieję, że musical zyska dużą popularność. Byłam jednak ostrożna, dlatego na początku zaplanowałam tylko dwa spektakle. Na szczęście oławianom się spodobało, kolejne pokazy również przyciągnęły tłumy i myślę, że kiedy znów wystawimy musical, na zainteresowanie nie będziemy narzekać. To jednak będzie możliwe dopiero po wakacjach. Odpowiednio wcześniej poinformujemy o terminie.

- W najbliższych miesiącach nie będzie "Czasów", ale wystąpi reżyser tego spektaklu Mariusz Kiljan.

- Mariusz jest osobą bardzo otwartą, więc zaproponowałam mu, aby pokazał oławskiej publiczności "20 najśmieszniejszych piosenek na świecie". Widziałam to kilka lat temu, bardzo miło wspominam. Jest to niezwykle ciekawie wykonany program, który na pewno się spodoba. Spodziewam się, że podobnie jak na "Czasach", będzie komplet widzów.

- Sprawą, która cieszy, jest długo wyczekiwane kino.

- Otrzymaliśmy maksimum dofinansowania, o które się staraliśmy. Jesteśmy już na ostatniej prostej. Wizja kina towarzyszyła nam od dawna i długo nad nią pracowaliśmy. Teraz możemy wprowadzić ją w życie. Przed nami procedury przetargowe, które rozstrzygniemy w kwietniu. Potem, najprawdopodobniej w maju, będziemy mogli rozpocząć działalność kinową.

- Co będziemy oglądać w oławskim kinie?

Odpowiedź na to i inne pytania w najnowszym wydaniu "Powiatowej". Już w sprzedaży. Do kupienia również e-wydanie:

Rozmawiał Kamil Tysa

 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama