- Mamy jeszcze całą masę innych eksponatów, którą poddajemy renowacji - tłumaczy burmistrz Kazimierz Putyra. - To co widać dziś, to tylko ładny zalążek naszego finalnego projektu. We wrześniu otworzymy drzwi dla zwiedzających i pokażemy im zdecydowanie więcej.
Kustoszem jest Jerzy Oleńczak - były pracownik Jelczańskich Zakłądów Samochodowych. Podczas uroczystości opowiadał o historii "Jelcza".
Powodem dla którego już dziś pokazano muzeum jest otwarcie nowej linii produkcyjnej w spółce "Jelcz". Dzięki temu fabryka będzie produkować 500 samochodów ciężarowych rocznie. Pojazdy trafią do wojska.
(KT)







Napisz komentarz
Komentarze