Rekreacja Mistrzostwa sołectw
Ścinawianie zwyciężyli więc po raz drugi z rzędu, gromadząc 92,5 pkt. W tym roku tradycyjnie ich najsilniejszą bronią byli - nomen omen - siłacze, przeciągający linę. W tej konkurencji ścinawianie nie mieli sobie równych, podobnie jak w kilku innych. Wygrali także slalomy z oponą i z piłką oraz rzut podkową do celu.
Na drugim miejscu uplasowali się gospodarze turnieju. Reprezentacja Ścinawy Polskiej zgromadziła 84 pkt. Trzecie miejsce zajęła Gać - 80 pkt.
Najwięcej emocji było przy ostatniej konkurencji-niespodzianki, a był nią rzut kaloszem do celu. Nie wszyscy uczestnicy wiedzieli, że kalosz był wypełniony po brzegi wodą. Z handicapu skorzystali miejscowi sportowcy, ze Ścinawy Polskiej, którzy wygrali tę konkurencję. - Taki jest przywilej gospodarzy, oni mogli to więc sobie wcześniej przetrenować - mówi Tomasz Niewodniczański, radny z Janikowa, który w tej rywalizacji wystartował poza konkursem, demonstrując rzut kaloszem... z padem poprzecznym. - Nauczyłem się tego w czasie wypraw górskich w Kirgizji, bo tam rozgrywaliśmy z miejscowymi góralami podobny konkurs, polegający na skokowym rzucaniu kamieniami.
W ścinawskich zawodach rywalizowały 12-osobowe drużyny, także w turnieju piłki siatkowej, w strzelaniu z wiatrówki, w strzałach piłką do pustej bramki, w rzutach lotką do tarczy, w biegach na czas "na trzech nogach" oraz w workach.
Imprezę zorganizowali pracownicy referatu sportu, kultury i rekreacji Urzędu Gminy w Oławie, przy współpracy z Radą Miejsko-Gminną Ludowych Zespołów Sportowych w Oławie oraz Radą Sołecką Ścinawy Polskiej.
WIĘCEJ ZDJĘĆ na naszym profilu na facebooku: https://www.facebook.com/WiadomosciOlawskie
(KAT)
Fot. Piotr Wicher
Napisz komentarz
Komentarze