Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 11:04
Reklama

Poszło o psa

Broniła zwierzęcia i została pobita. Zgłosiła sprawę policji, tam dowiedziała się, że jedyne co może zrobić, to prywatnie założyć sprawę w sądzie - za 300 zł
Podziel się
Oceń

Oława. Skarga

Jolanta Prokop mieszka przy ul. 3 Maja w Oławie. Przed jej blokiem jest podwórko, wspólne dla wszystkich lokatorów. Zawsze wychodzi tam z psem Kubusiem. Rzadko wyprowadza go na smyczy, bo twierdzi, że nie ma takiej potrzeby. Mieszka tam od 1997 roku, a jej pupilek jest mały i nieagresywny. - Nigdy nikomu nie przeszkadzał - mówi. - Zresztą nie jestem jedyną osobą w tym bloku, która ma psa i dotąd żadnych problemów nie było.

Aż do 21 maja. Jak zawsze, wypuściła psa przed blok. Na podwórku był sąsiad Leszek B. z siostrą i wnukiem. Wyszła za swoim pupilem i doszło do niecodziennej sytuacji. - Kubuś zaczął sikać na koło stojącego samochodu. Leszek pobiegł i kopnął psa - raz, potem drugi. Krzyczałam, żeby go zostawił. Pytałam, jakim prawem go kopie? W tym momencie uderzył mnie dwa razy w twarz, popchnął, poszarpał i porwał mi kurtkę. Ze łzami w oczach odpowiedziałam mu, że nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Miałam pecha, bo w domu nie było wtedy żadnego mężczyzny, który mógłby stanąć w mojej obronie.

Osoba, o której opowiada właścicielka psa, to mężczyzna ok. sześćdziesiątki. Przy ul. 3 Maja już nie mieszka. Czasami przyjeżdża do siostrzeńca. Wcześniej mieszkał tam z rodzicami. Według Jolanty Prokop, rodziny nigdy nie darzyły się sympatią: - Jego matka wyraźnie nas nie lubiła. Zabraniała nam wychodzić na podwórko z ich strony. Jak coś jej się nie podobało, to straszyła nas Leszkiem, grożąc, że on nas załatwi. A ten człowiek jest po prostu agresywny. Nieraz rzucał się z rękami do mojego przyjaciela. Kiedyś pchnął mnie drzwiami. Wtedy jeszcze mogłam to zaakceptować, ale teraz przesadził.

Siostra poszkodowanej od razu poinformowała policję, ale Leszek B. wsiadł do samochodu i odjechał. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce, ale mieszkankę zbulwersował sposób, jakim zajęli się sprawą. Ona podkreśla, że zależy jej przede wszystkim na dobru zwierzęcia.

- Przyjechała policja i szybko dowiedziałam się, że bezprawnie wypuściłam psa przed dom, że powinnam go wyprowadzać na smyczy. Tłumaczyłam, że mamy tutaj ogródek, po którym zawsze latają zwierzęta. Nie tylko moje, innych również. Kubusia wystarczyło pogonić, nie trzeba było go kopać, a potem mnie bić.

Oławianka postanowiła, że nie zostawi tej sprawy. Jeszcze raz rozmawiała z policją, potem zawiadomiła prokuraturę: - Byłam na komisariacie, ale policjanci stwierdzili, że nie zajmą się tą sprawą. Chodziło mi głównie o psa, nie o mnie. A oni znaleźli taki paragraf, który mówi, że znęcanie się jest wtedy, gdy zwierzę bije się jakimś narzędziem. Przecież to niedorzeczne. Powiedzieli mi, że jedyne, co mogę zrobić, to założyć sprawę w sądzie, za 300 zł. Ale na to mnie nie stać. Złożyłam pismo do prokuratury, ale odpowiedź była taka sama. Zacytowanie paragrafu i propozycja założenia kosztownej sprawy.

Policja potwierdza, że dostała zgłoszenie i wszystkie materiały dowodowe przekazała do sądu. - Ta sprawa podlega pod art. 217 kodeksu karnego, o naruszeniu nietykalności - mówi Wioletta Polerowicz z Komendy Powiatowej Policji w Oławie. - W takim wypadku ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego, co oznacza, że poszkodowana musi sama założyć sprawę w sądzie. My zebraliśmy materiał dowodowy, który przekazaliśmy do Sądu Rejonowego w Oławie.

Ostatecznie mieszkanka nie zdecydowała się na wytoczenie procesu. Rozżalona zadzwoniła do Stefana Bodnara, z oławskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Według niego, o znęcaniu się nad zwierzęciem można mówić już w przypadku mocnego szarpnięcia smyczy, nie mówiąc o biciu czy kopaniu. Zaskoczona była również weterynarz Marta Aksman, którą poprosiliśmy o komentarz: - Skoro nie można kopać i bić człowieka, to jakim prawem można kopać i bić psa? Zwierzęta czują podobnie jak my i policja zdecydowanie powinna pomóc w takiej sytuacji.

Jolanta Prokop przyznaje, że jej pupilek, po tym zdarzeniu długo nie mógł dojść do siebie. - Był przestraszony, długo nie chciał wychodzić na dwór. Ma już 12 lat, a zaczął sikać w domu. I co? Kopnięcie nie jest znęcaniem się?

Art. 6. ustawy o ochronie zwierząt mówi, że...

...zabrania się znęcania nad zwierzętami, przez co należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:

* umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, niestanowiące dozwolonego prawem zabiegu lub doświadczenia na zwierzęciu, w tym znakowanie zwierząt stałocieplnych, przez wypalanie lub wymrażanie, a także wszelkie zabiegi, mające na celu zmianę wyglądu zwierzęcia i wykonywane w celu innym niż ratowanie jego zdrowia lub życia, a w szczególności przycinanie psom uszu i ogonów;

*  bicie zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi lub zaopatrzonymi w urządzenia obliczone na sprawianie specjalnego bólu, bicie po głowie, dolnej części brzucha, dolnych częściach kończyn.

Tekst i fot.: Kamil Tysa


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Dlaczego prezes TBS przestał budować tanie mieszkania dla mieszkańców ? I ma czas zająć się inną spółką ? To jest pytanie do Stajszczyka i lokalnych patriotów. A kto teraz buduje mieszkania w gminie i za ile ? Kto był na zdjęciach z wieczoru wyborczego lokalnych patriotów ? To są bardzo ciekawe pytania na które powinniśmy poznać odpowiedźData dodania komentarza: 13.12.2025, 09:19Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Dokładnie to jest dopiero cyrk , dla wybranych tylko !?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 08:29Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: RodzicTreść komentarza: Proszę się zająć kartą KRD , a nie tylko tiktoki nagrywacie ? Podatki w górę , śmieci w górę , woda w górę !!!?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 08:28Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: JohnyTreść komentarza: Poruszcie temat zwolnień z podatków w gminie. Pora zdemaskować te całe towarzystwo lokalnych przekrętasów.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 04:18Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: .Treść komentarza: Nawet jak muszą to robią to niechętnie, z wielką łaską albo wcale… A szczególnie patologiczne parkowanie jest w naszym mieście nagminne zlewane, najwyżej pouczenie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 21:42Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: PikoloTreść komentarza: Chyba już coś uzbierales za te debilne komentarze. Jedź i wykup niemieckie...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:24Źródło komentarza: Wiemy, co tu będzie. Więcej szczegółów rozbudowy Parku Handlowego w Oławie
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama