Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 18 maja 2024 08:11
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Pogryziona przez psy

Józefa Szadziuk jechała do pracy rowerem. Tuż przy podjeździe dla karetek zaatakowały ją dwa duże czarne owczarki niemieckie. Wszystko rozgrywało się błyskawicznie, ale dla niej trwało wieczność. Psy szarpały nogi i ręce. Ludzie, będący w pobliżu bali się podejść. - Piszczałam z całych sił, a one wciąż gryzły - mówi. - Myślałam, że życie mi się kończy. Pomogli ratownicy, którzy miotłą odgonili zwierzęta

Oława. Horror pod szpitalem

Usłyszeli przeraźliwy krzyk i że ktoś dobija się do garażu karetek. Natychmiast wybiegli. - To było szokujące - mówi Piotr Skibiński, ratownik medyczny. - Zwierzęta szarpały kobietę i na nic nie reagowały. Krzyczeliśmy, tupaliśmy, trąbiliśmy samochodowym klaksonem. Nic nie działało, a gdy chcieliśmy podejść, patrzyły w naszą stronę. Chwyciliśmy miotłę i na jednym połamaliśmy kij, wtedy odbiegły.

Ratownik Paweł Rojek też był przerażony sytuacją. Miał chwilę zawahania. Wiedział, że jak kopnie psa, ten zaatakuje i jego. - Zwierzęta były w amoku - mówi. - Trzeba było bardzo szybko działać, a one nie chciały odpuścić. Kiedy udało się nam je odgonić, zaczęliśmy ratować kobietę. Rany były bardzo poważne i głębokie. Nigdy nie widziałem takiego ataku. Po południu wchodziliśmy na posesję innej pacjentki, ona miała psa, który był na łańcuchu, ale mimo to, wzdrygnąłem się na myśl o tym, że mógłby się zerwać...

Ratownicy stawiają sprawę jasno. Gdyby psom udało się dostać do szyi i przegryźć tętnicę, nie zdążyliby nawet dobiec. Józefa zamarłaby pod szpitalem. Po kilku dniach to przeżycie wciąż wywołuje u niej silne emocje. Kiedy opowiada o zdarzeniu, ma łzy w oczach. To, co się stało w sobotni ranek, wyglądało, jak sceny z krwawego horroru. Psy osaczyły jadącą na rowerze z dwóch stron. Nagle jeden podbiegł do przodu, stanął na dwóch łapach i przewrócił kobietę. Leżącą szarpały za nogi, później jeden oderwał rękaw kurtki i gryzł rękę. - Myślałam, że tam umrę - mówi Józefa. - Czułam, że w pobliżu są ludzie, ale nikt mnie nie ratował, każdy się bał. Istny koszmar. Czułam, że życie mi się kończy. Piszczałam z całych sił, ale nic się nie zmieniało. Zakrywałam twarz, żeby mnie tam nie pogryzły. Wie pani, jak się zachowuje pies, gdy mu się rzuci dużą kość? One gryzły mnie właśnie w taki sposób.

Widzę tego psa

Poszkodowana jest niezmiernie wdzięczna ratownikom. Wie, że gdyby to się stało w innym miejscu, mogłaby nie przeżyć ataku. Rany na łydkach są bardzo poważne. Nie zamieszczamy zdjęć, bo są zbyt drastyczne. Józefa dostała morfinę i antybiotyki. Wiadomo, że w szpitalu będzie do końca tygodnia. Jednak wcale nie chce go opuszczać. Po tym, co ją spotkało, po prostu boi się wyjść na zewnątrz. - Jaką mam pewność, że znów jakiś pies nie wyleci? - mówi. - Nie wiem, jak sobie poradzę z taką traumą, bo nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Mam nadzieję, że jakoś to będzie. Kiedy zamykam oczy, widzę tego wielkiego psa, stającego na dwóch łapach.

Józefa była drugą ofiarą owczarków. Chwilę wcześniej pogryzły mieszkankę Ziębic, która przyjechała do szpitala, by odwiedzić syna. Dopadły również Sebastiana z Oławy, przechodzącego w pobliżu. Na szczęście u nich nie wyglądało to tak dramatycznie, ale również najedli się strachu. Psy pokaleczyły im ręce. - Najbardziej mi szkoda tej pani. Jak widziałem rany, to normalnie brak słów, to wyglądało, jakby rekin rozszarpał... - napisał na portalu www.gazeta.olawa.pl.

Ela Władyka, siostrzenica poszkodowanej, twierdzi, że tragedii można było uniknąć. - Właściciele wiedzieli, że było już kilka sytuacji, gdy psy uciekły i były agresywne - mówi. - Powinni wyciągnąć z tego wnioski. Wystarczyło zakładać im kaganiec, skoro w nocy biegały po posesji. Nawet jeśli uciekłyby, nikomu nic by się nie stało. Co by było, gdyby na rowerze z tyłu siedziało dziecko. Mogłoby tego nie przeżyć. Tu wcale nie są winne zwierzęta. Za to, jak się zachowują odpowiada właściciel.
Chwilę przed tym, jak owczarki zaatakowały przechodniów, widziała je doktor Barbara Śliwa. Zeszła na dół, aby schować w aucie torbę. Zobaczyła dwa duże czarne psy, które na jej widok skoczyły na szklane drzwi. Nie przestraszyła się, bo widziała, że są młode i wyglądało to tak, jakby się chciały bawić. Dla bezpieczeństwa jednak postanowiła nie wychodzić, przeszła korytarzem wzdłuż budynku. Widziała, że cały czas biegną obok okien i patrzą na nią. - To mnie zaniepokoiło - mówi. - Bałam się, że drugie wejście jest otwarte i wbiegną tamtędy. Na szczęście nie było. Pojechałam na górę, powiedziałam wszystkim, że na dole biegają duże psy. Nie minęło pięć minut i dowiedziałam się, że są pogryzione trzy osoby.

Przepraszali

Pracownicy szpitala powiadomili policję i straż miejską. Funkcjonariusze pojechali po właściciela, który zabrał psy. Kiedy przyjechał na miejsce tragedii, nie był świadomy tego, jak poważnie pogryzły Józefę. Myślał, że to był niewielki incydent. - Dopiero, kiedy pokazałem zdjęcia ran, chyba dotarło do niego, co się stało - mówi ratownik.

Józefa dowiedziała się, że mężczyzna jest pod szpitalem. Zapytano ją, czy chce zobaczyć tego człowieka. Wyraziła zgodę, jednak on nie pojawił się. - Chciałam, żeby zobaczył, co się stało - mówi. - Wieczorem przyszła jego żona. Widziała w wiadomościach, że sprawa jest poważna. Przeprosiła mnie. Tłumaczyła, że mąż nie przyszedł, bo rano go nie wpuszczono. Ale to nieprawda, bo wyraziłam zgodę na tę wizytę i wiem, że mógł tutaj przyjść.

Kilka dni później małżeństwo odwiedziło poszkodowaną ponownie. Przepraszali i oferowali pomoc.

Właścicielka owczarków zabrała głos na naszym portalu. Odpowiedziała na dosadne wpisy innych użytkowników: - Może odniosę się do zaistniałej sytuacji zanim, zrobicie państwo tu na forum z nas morderców. Psy są młode i faktycznie wykorzystują każdą sytuację, aby się wydostać poza ogrodzenie. Miesiąc temu miało miejsce podobne zdarzenie, ale nie doszło do żadnego pogryzienia, psy nastraszyły trzyosobową rodzinę, a ja osobiście, będąc tam na miejscu, przeprosiłam za zaistniałą sytuację. (...) Nikt nie uchyla się od odpowiedzialność za to co się stało, psy będę pod obserwacją weterynarza i jeśli faktycznie zostaną uznane za agresywne, zostaną uśpione. Bezpodstawne jest rozpisywanie się, że psy były głodne, czy też źle traktowane przez właściciela, żeby pisać takie rzeczy to chyba trzeba mieć jakieś dowody na to. Psy nigdy nie były szkolone na agresję, przebywają w odpowiednio przygotowanych kojcach, nigdy nie były wiązane na łańcuchach i są karmione odpowiednią karmą do ich wieku. Przecież to wszystko można sprawdzić. Zachowanie psów też nas niepokoi. Stała się tragedia, bardzo współczuję pogryzionym osobom, ale proszę tu nie pisać, że nie mamy sumienia, bo skąd możecie wiedzieć, co czujemy (...) Psy mają na swoim koncie parę ucieczek, nigdy nie miało to miejsca w momencie, gdy byliśmy przy nich i na pewno nie w tym momencie, gdy się wjeżdżało albo wyjeżdżało z posesji.

Wiadomo, że zwierzęta są szczepione i mają aktualne badania. Zostały poddane obserwacji, ale nie przebywają u weterynarza, tylko u właścicieli. Wojciech Aksman podjeżdża tam co kilka dni i wypytuje o zachowanie owczarków. - Na tym polega obserwacja pod względem wścieklizny - tłumaczy weterynarz. - Nie wydaję opinii o psychice tych zwierząt, tylko sprawdzam, czy nie są chore na wściekliznę.

Już uciekały

Co dalej stanie się z psami? Możliwe, że będą rozdzielone. Weterynarz twierdzi, że to dobre wyjście, a właściciele zapewne właśnie tak zrobią. - To są młode psy, z silnym charakterem - wyjaśnia Aksman. - W pojedynkę są łagodne i niegroźne. Przy właścicielu zachowują się spokojnie, ale poza posesją jest inaczej. W grupie czują się bardzo pewnie. Jeden przed drugim się popisuje, wzajemnie się nakręcają. Bardzo często pojawiają się problemy, gdy w domu jest kilka psów. Wtedy trzeba taką grupę rozbić. Te, które zaatakowały pod szpitalem, można porównać do nieletnich chłopców, którzy pozostawieni bez opieki, szaleją, cwaniakują i robią głupie rzeczy. W stadzie psów panuje hierarchia, a właściciel nie może się ich bać. Ważne jest, aby cały czas pracować nad swoim pupilem. Bardzo pomocni są trenerzy psów i różnego rodzaju szkółki. Warto uczestniczyć w takich zajęciach.

Strażnicy miejscy nie mieli problemów z ustaleniem, kto jest właścicielem psów. W grudniu interweniowali, bo ich nie dopilnował. Kilkakrotnie zdarzało się, że uciekały i biegały w pobliżu swojego domu. Widywano je przy szpitalu, przychodni Hipokrates, markecie Intermarche i Nowym Górniku. Mieszkańcy okolic szpitala kojarzą je i boją się. Właściciel był zdziwiony wizytą strażników, bo nie przypuszczał, że psy mogły się wydostać. Na noc wypuszczał je z kojców na posesję, ale wcześniej upewniał się, czy automatyczna brama jest zamknięta. Tak było i tym razem. Dlaczego więc zwierzęta uciekły? Mężczyzna tłumaczył policji, że ktoś postronny mógł otworzyć furtkę, a być może z powodu mrozu nastąpił spadek napięcia i mechanizm zabezpieczający przestał działać. Jak było naprawdę, ustali policja. - Zabezpieczono wszystkie ślady z miejsca zdarzenia, będą przesłuchiwani poszkodowani, właściciele i świadkowie - mówi Alicja Jędo, oficer prasowy KPP w Oławie.

Prowadzone jest dochodzenie w sprawie bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Za to grozi do trzech lat więzienia. Ale w tym przypadku właściciel działał nieumyślnie, dlatego to zagrożone jest grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do roku. Właściciel odpowie również z artykułu 157 kk - chodzi o uszkodzenia polegające na naruszeniu czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia. Tutaj jest przewidziany taki sam wymiar kary.

Zapytałam Józefę, czy będzie się domagała odszkodowania. - Na pewno tak tego nie zostawię i nie podaruję! Właściciele, którzy trzymają duże psy, powinni brać za nie pełną odpowiedzialność!

Piotr Gawerski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Oławie mówi, że strażnicy często interweniują w sprawie psów, biegających bez smyczy i kagańca. Do większości właścicieli dociera, że powinni bardziej przyłożyć się do opieki nad pupilem. Są jednak tacy, którym mandat nie przemawia do rozsądku. Mimo ponownie nakładanej kary, a nawet sprawy w sądzie, nic z tym nie robią. - To wyjątkowo uparci ludzie - mówi Gawerski. - Na szczęście są to pojedyncze przypadki, ale one mogą doprowadzić do tragedii. To, co się stało niedawno pokazuje, że pies to duża odpowiedzialność i trzeba go pilnować.

Podziękowanie

Poszkodowana wraz z rodziną bardzo gorąco dziękuje za akcję ratunkową i udzielenie pomocy medycznej: ratownikom medycznym, lekarzom, pielęgniarkom, osobom postronnym - świadkom, którzy w jakikolwiek sposób próbowali odgonić psy i wezwać pomoc SOR. Dziękują za słowa współczucia i wsparcia, przekazywane osobiście oraz w komentarzach internetowych. Dziękują także funkcjonariuszom policji i Straży Miejskiej - za sprawne odnalezienie właściciela i niedopuszczenie, aby w tym dniu zostały poszkodowane kolejne osoby


Świadkowie poszukiwani

Osoby, które miały w jakikolwiek sposób do czynienia z tymi psami, w obecnym zdarzeniu oraz we wcześniejszych sytuacjach (ubiegłych miesiącach, latach), proszone są o kontakt pod adresem e-mail: [email protected] oraz telefonicznie 609-256-786

Tekst i fot.: Agnieszka Herba

[email protected]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: HalinaTreść komentarza: To friszman korkuje i betonuje te miasto,a na wiejskiej tragedia ,chyba nas już tak pomału przyzwyczajają że tak będzie codziennie.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 20:00Źródło komentarza: Skrzyżowanie ulic Rybackiej i Zwierzynieckiej ma być bezpieczniejszeAutor komentarza: StefTreść komentarza: Z boku rzeka a oni mają problem z wodą kpina, po co to było budować? Jak prawie cały czas zamknięteData dodania komentarza: 17.05.2024, 19:46Źródło komentarza: Co z basenem letnim? Termy Jakuba: - Wstrzymujemy prace do odwołaniaAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Chyba Drabiński wpadł na ten pomysł zrobić chodniki dla ludzi żeby korki były mniejsze w Oławie he heData dodania komentarza: 17.05.2024, 19:06Źródło komentarza: Skrzyżowanie ulic Rybackiej i Zwierzynieckiej ma być bezpieczniejszeAutor komentarza: wwwTreść komentarza: jest dobrze kolejny milion poszedł w remont a korki w mieście dalej są i co naj lepsze większe niż przed wybudowaniem rondem na ul Kutnowskiego kto steruje tym miastem że na jakieś pseudo remonty jest a żeby zrobić chociaż 5 km obwodnicy to nie ma bo stała wymówka mosty w innych miastach też są mosty to jak oni to wybudowali ? zbierajcie kasę na tunel albo wiadukt na ul Wiejskiej bo tam jest tragedia a podniecacie się chodnikiem na RybackiejData dodania komentarza: 17.05.2024, 19:05Źródło komentarza: Skrzyżowanie ulic Rybackiej i Zwierzynieckiej ma być bezpieczniejszeAutor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Wiele z tych aut nie widzieliśmy w PRL.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 18:52Źródło komentarza: Byliśmy tam parę tygodni przed otwarciem (GALERIA)Autor komentarza: TaaaTreść komentarza: A nie lepiej by było nie kombinować, tylko wziąć wodę z kranu normalnie?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 18:51Źródło komentarza: Co z basenem letnim? Termy Jakuba: - Wstrzymujemy prace do odwołania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama