Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:35
Reklama
Reklama

Teraz czeka na 200 lat

Oławianka Maria Bratkowska obchodziła 3 września 102. urodziny. Był to dla niej wyjątkowy dzień, nie zabrakło tortu, życzeń, gości i łez wzruszenia. Przeżyła ponad wiek i nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Podziel się
Oceń

Oława/Wrocław Wyjątkowy jubileusz

Zapowiedziała, że na dwusetne urodziny też chciałaby mieć przyjęcie
Od pięciu lat żyje we wrocławskim Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety we Wrocławiu. Po śmierci córki został tylko wnuk, który pracuje we Wrocławiu. Nie chciała zostać sama w Oławie, tym bardziej, że zdrowie już nie dopisywało tak jak kiedyś. Z uśmiechem mówi, że zawsze ciągnęło ją do kościoła. Imię ma po Matce Boskiej Częstochowskiej. Uważa, że to dzięki jej opiece mogła dożyć w zdrowiu tylu lat, a w zakładzie sióstr elżbietanek czuje się jak w drugim domu.

Wielkie doświadczenie

Maria Bratkowska urodziła się w 1910 roku na Kresach, tam poznała swojego przyszłego męża Jana, który był od niej 25 lat starszy. Zeswatał ich kuzyn, który postanowił znaleźć żonę dla 47-letniego kolegi. Jednak on  nie chciał żony, który byłaby w podobnym wieku. Mówił, że jak już ma się ożenić, to tylko z młodą dziewczyną. I tak się stało, Maria miała wtedy 22 lata. Jan był urzędnikiem, kierownikiem poczty we Lwowie. Jubilatka nie pamięta dokładnie, kiedy sprowadzili się do Oławy. Mąż już był na emeryturze. Ona pracowała w oławskich Zakładach Bieli Cynkowej oraz bardzo lubiła zajmować się ogródkiem. Miejsce zamieszkania zmieniali kilka razy. Ostatnie w Oławie było na ul. Spacerowej. Mimo upływu lat, jubilatka nadal ma świetną pamięć. Kiedy opowiada o swoim życiu, ze wzruszeniem wraca pamięcią do dawnych lat. Bywały różne momenty, te radosne i smutne. Mimo, że wiele lat temu pochowała męża, nigdy nie żałowała decyzji o ślubie. Urodziła dwójkę dzieci, ale syn zmarł zaraz po porodzie. Wychowała córkę, dzięki której doczekała się jedynego wnuka. Los sprawił jednak, że i pogrzeb córki musiała przeżyć.

Normalnie żyć

Siostra Jonatana Anna Maciejowska, dyrektor wrocławskiego zakładu, gdzie obecnie mieszka Maria Bratkowska, mówi, że to wspaniała osoba, której optymizm udziela się wszystkim. - Uśmiech nie schodzi z jej twarzy - mówi. - Bukiet słoneczników, który podarowaliśmy jubilatce, przypomina radosne słońce. Takie, jakim jest właśnie ona.
Panią Marię odwiedzała także przed wakacjami Beata, wolontariuszka z Wrocławia. Postanowiła ją także odwiedzić z kwiatami w dniu świętowania jej urodzin. Mówi, że pensjonariuszka zawsze była dla niej miła i serdeczna.

Studwulatka mówi, że zdrowie zawsze jej dopisywało. Nigdy nie nękały ją choroby. Dopiero teraz ma problem z nogą. Przez wszystkie lata żyła normalnie. Nie stosowała specjalnej diety. Bardzo lubi mleko i owoce. Uwielbia siedzieć na dworze, pod klonem, oglądać i podziwiać przyrodę. Siostry zakonne mówią, że jak jest ładna pogoda, mogłaby tak siedzieć na ławce godzinami, opala nawet kolana. Wierzy, że dobrą formę zawdzięcza Bogu. Wspomina, że jak była mała i miała ołtarz z obrazem Matki Boskiej, jej mama mówiła, że kiedy będzie czuła potrzebę, powinna zawsze się do niej modlić. Do niedawna lubiła czytać. I to bez okularów!

Huczne urodziny

 We wrocławskim ośrodku to najstarsza podopieczna. Jest jeszcze jedna osoba, która ma 102. lata, ale jest o miesiąc młodsza od Marii Bratkowskiej. Uroczystości urodzinowe oławianki odbyły się 5 września. Rozpoczęto je mszą świętą w miejscowej kaplicy. Pani Maria wjechała ozdobionym wózkiem. Już z daleka każdy widział, że to nie byle jakie urodziny. Na głowie miała kapelusz. To jej znak rozpoznawczy. Zawsze była elegancka i nie lubiła chodzić bez przykrycia głowy. Po mszy świętej, już w świetlicy, oławska delegacja - z wiceburmistrzem Jerzym Hadrysiem, Jolantą Herbą i Krystyną Cecko z oławskiego Urzędu Miejskiego - wręczyła jubilatce ogromny kosz kwiatów i prezenty. Wiceburmistrz przeczytał także życzenia od Franciszka Października. Był urodzinowy tort według przepisu stulatki.
Dla Krystyny Cecko była to wyjątkowa wizyta, ponieważ Maria Bratkowska pracowała przez wiele lat z jej rodzicami. Ona także ją znała, ma nawet w domu przepisy, które ręcznie pisała Maria Bratkowska. Studwulatka nie kryła wzruszenia, dziękując za pamięć, życzliwość i obecność, a łzy same leciały jej po policzkach. Siostra Jonatana mówi, że jubilatka już wspominała o organizacji jej dwusetnych urodzin.

102 lata ma jedna z najstarszych oławianek. Oprócz niej, takiego wieku dożyły jeszcze dwie inne mieszkanki Oławy

Tekst i fot.: ML


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama