Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:22
Reklama
Reklama

Rubinowe gody minkowickiej szkoły

- Kto nie był nigdy w Minkowicach Oławskich, nie ma prawa mówić i dyskutować o postchrześcijańskiej cywilizacji w Europie! - tak mówił ksiądz Jan Jakub Kurdybelski 11 lat wcześniej, na poważnej konferencji międzynarodowej w austriackim Feldkirchen, z udziałem 400 najznamienitszych osób kultury, nauki i polityki, w tym papieża Polaka Jana Pawła II
Podziel się
Oceń

Wieloletni proboszcz minkowickiej parafii świętych Piotra i Pawła przypomniał tę historię w formie zabawnej anegdoty tuż przed odsłonięciem tablicy, upamiętniającej 40. rocznicę oddania do użytku nowego budynku szkoły w Minkowicach Oławskich. Nawiązał w ten sposób do korzeni dzisiejszych mieszkańców tej miejscowości, którzy w ramach powojennych porządków, na mocy decyzji przywódców ówczesnych mocarstw, w maju 1945 dotarli tu z Kresów Wschodnich. Rodzinne strony powojennych mieszkańców Minkowic to wioski w rejonie Rokitna Wołyńskiego: Staryki, Aleksandrówka, Okopy, Dołgań, Borowina oraz Budki Snowidowickie, leżące przy samej granicy z ZSRR. W długim okresie zaborów na tym kawałku ziemi kresowej kolejne pokolenia Polaków z niezwykłą determinacją opierały się narzucanej rusyfikacji, broniąc własnej kultury i tożsamości narodowej. W wielu przypadkach przypłacili to ogromnym cierpieniem, zsyłkami na Sybir, a nawet życiem. W okresie międzywojennym polskie władze świeckie i kościelne szczególnie dbały tam o kształcenie dzieci i młodzieży. To zaowocowało po przesiedleniu tych ludzi na Ziemie Zachodnie. Mieszkańcy Minkowic Oławskich do dziś stanowią bardzo prężne środowisko religijne i kulturalne. Niemal natychmiast po przyjeździe w 1945 do Minkowic uruchomili siedmioklasową szkołę. - Wspólnota kresowa pięknie się zorganizowała po przesiedleniu w nowe i całkiem inne warunki bytowania na Dolnym Śląsku - pisze Bożena Lis w monografii, poświęconej dziejom szkolnictwa w Minkowicach Oławskich. - Mówili pięknym, polskim językiem, bez "brudnych" słów, ogromnie się wzajemnie szanowali, pomagali sobie, zupełnie nieznane były w tej miejscowości kradzieże. Kolejne pokolenia minkowiczan wyrastają w poczuciu niezbywalnych wartości moralnych, kształtowanych religią chrześcijańską - wzajemnego szacunku, życzliwości, poszanowania godności.

Do historii powstania nowej szkoły w Minkowicach, świętującej teraz 40-lecie istnienia,  nawiązała jej obecna dyrektor Jolanta Cybulska. Przypomniała rolę, jaką spełniła wieloletnia najpierw kierownik, a potem dyrektor minkowickiej placówki - Genowefa Winnicka.  To ona jeszcze w 1959 zgłosiła do władz oświatowych w Oławie potrzebę rozbudowy szkoły. W tym samym roku na wiejskim zebraniu mieszkańcy Minkowic powołali Komitet Rozbudowy Szkoły. To dzięki jego staraniom uzyskano na ten cel prawie 80 tys. cegieł z murów spalonej poniemieckiej fabryki cygar we Wójcicach. Każda minkowicka rodzina zadeklarowała dobrowolną składkę w wysokości 400 zł, a także każdą formę robocizny lub transportu. Początkowo zamierzano rozbudować starą szkołę, ale potem wystarano się o pozwolenie na budowę całkiem nowego obiektu. Prace budowlane rozpoczęto jesienią 1969 roku, z dużym rozmachem. Wykonano fundamenty pod nowy budynek, przywieziono materiały budowlane. Nagle jednak, w efekcie przemian politycznych po grudniu 1970, skreślono inwestycję z listy zadań finansowanych z budżetu państwa.
Gdy jednak na placu budowy pojawiły się ciężarówki ze strzelińskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Komunalnego, by zabrać zgromadzone materiały budowlane, mieszkańcy Minkowic, pracownicy szkoły oraz ucząca się w szkole młodzież solidarnie uniemożliwili wywóz budulca. Delegacja mieszkańców wywalczyła u przewodniczącego Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej we Wrocławiu anulowanie decyzji o zamknięciu budowy szkoły w Minkowicach.  Wkrótce prace budowlane znowu ruszyły pełną parą i szczęśliwie zakończyły się w grudniu 1971 roku. 28 stycznia 1972 uroczyście otwarto nową szkołę, a połączono to z nadaniem placówce imienia generała Jakuba Jasińskiego. Patronat nad szkołą objęła Wyższa Szkoła Wojsk Inżynieryjnych we Wrocławiu. Jej przedstawiciel, płk Stanisław Świebodzki, odsłonił tablicę pamiątkową, a symboliczną wstęgę przecinali reprezentanci ówczesnych władz powiatowych i oświatowych:  I sekretarz KP PZPR Stanisław Domagała, przewodniczący Powiatowej Rady Narodowej Julian Krasiński oraz inspektor Wydziału Oświaty i Kultury w Oławie Bolesław Lignarski. Powstał nowoczesny, jak na tamte lata, obiekt oświatowy. - Długo, bardzo długo byliśmy jedyną szkołą wiejską w powiecie oławskim, która miała pełnowymiarową salę gimnastyczną, a w głównym budynku szkoły funkcjonował rzadko jeszcze wtedy spotykany system gabinetowy - wspominała początki Genowefa Winnicka.
40-lecie tamtych uroczystości świętowano 9 czerwca. Najpierw modlono się na mszy świętej w miejscowym kościele Piotra i Pawła, celebrowanej przez księdza proboszcza Ryszarda Marczyckiego. Potem, przy głównym wejściu do budynku szkoły, odsłonięto nową tablicę pamiątkową, którą poświęcił ksiądz Jan Jakub Kurdybelski. - W dzisiejszym świecie  nie ma ważniejszej rzeczy niż szkoła i ważniejszej funkcji niż nauczyciel! - powiedział były minkowicki proboszcz, dziś znany wrocławski erudyta-teolog i autor wielu cennych publikacji popularno-naukowych. 
Uroczystości kontynuowano na placu przed szkołą. Tam podziękowano byłym dyrektorom placówki - oprócz wspomnianej Genowefy Winnickiej, także Stanisławowi Lechowi, Bożenie Lis-Urban oraz Jackowi Wajdzie. Dziękowano także mieszkańcom Minkowic, którzy pracowali przy budowie szkoły. Dziś znaczna część tych osób już nie żyje.
Reprezentujący burmistrza gminy Jelcz-Laskowice jego zastępca Piotr Stajszczyk, w ramach jubileuszowego prezentu zadeklarował sfinansowanie termomodernizacji budynku, co ma nastąpić najpóźniej do końca roku 2014. 
W części artystycznej wystąpili uczniowie z minkowickiej placówki, która od kilku lat działa, jako zespół szkół, łączący podstawówkę i gimnazjum. 
Potem goście obejrzeli okolicznościową wystawę, a mieszkańcy uczestniczyli w festynie, który trwał do późnego wieczora. Umilały go występy artystyczne zespołów ludowych, muzycznych  i tanecznych.
*
W tekście wykorzystano informacje, zawarte w monografii Bożeny Lis, poświęconej historii szkoły w Minkowicach Oławskich
 
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski
 
 
 
 

Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama