Zagadki z historii
Gdybym żył kilkaset lat temu, nie miałbym wątpliwości, że trzeba uderzyć do Oleśnicy Małej (powiat oławski, dekanat Wiązów). W średniowiecznej Europie znana była jako ośrodek ruchu pątniczego, zlokalizowany w miejscowej komturii joannickiej, wcześniejszej siedzibie zakonu Templariuszy. Przechowywano tam m.in. relikwie Krzyża Świętego, cząstki Żłobka, Stołu Ostatniej Wieczerzy, Rózgi, którą biczowany był Chrystus, św. Jadwigi, św. Wojciecha, a nawet części szat Najświętszej Marii Panny. Na ile były prawdziwe, ciężko dziś stwierdzić, pamiętając o średniowiecznym zwyczaju masowej produkcji relikwii. Nie przypadkiem Sienkiewicz uwiecznił w Krzyżakach postać kupca Sanderusa, w którego ofercie znajdowały się między innymi: kopytko z osiołka, na którym odbyła się ucieczka do Egiptu; pióro ze skrzydeł archanioła Gabriela; olej, w którym poganie chcieli usmażyć świętego Jana; a nawet szczebel z drabiny, o której się śniło Jakubowi. Czy tacy kupcy, jak Sanderus, przez których potem ostro krytykowano wszelki kult relikwii, bywali w Oleśnicy Małej? Pewnie już się nie dowiemy. Przekazy mówią jednak, że część owych oleśnickich relikwii przywieziona została z Ziemi Świętej. Większość z nich spłonęła w wielkim pożarze, który trawił założenia klasztorne na początku XVIII wieku.
- Dziś nie ma tu żadnych relikwii - potwierdza ks. proboszcz Adam Skalniak. - Być może część z nich zabrali Szwedzi, bo to oni podpalili klasztor.
Przykład Oleśnicy Małej pokazuje, jak ciężko byłoby odtworzyć historyczny stan posiadania relikwii na naszych ziemiach. Nie za wszystkimi "szły" odpowiednie dokumenty, zmieniali się proboszczowie, niemieckie wsie stały się polskimi. Relikwie ginęły, zmieniały miejsce pobytu, wywożono je tam, gdzie przemieszczali się wierni. Wraz ze zmianami ginęła pamięć o tym, co kiedyś było w kościołach.
Reklama
Oławskie relikwie
Głośno dziś o relikwiach. To oczywiście za sprawą beatyfikacji ks. Popiełuszki oraz Jana Pawła II. A będzie jeszcze głośniej po 1 maja, gdy "nasz" papież formalnie znajdzie się w gronie błogosławionych. Już dziś ustawiają się kolejki po relikwie nowego świętego. Tymczasem historie tych, które od lat mamy tuż obok, często niedocenionych i zapomnianych, wcale nie są mniej pasjonujące
- 23.04.2011 11:55 (aktualizacja 27.09.2023 16:56)
Reklama

Tajemnice oławskich relikwii
Ksiądz Jacek Olszewski nie krył zdziwienia relikwiami, ukrytymi w ołtarzu osieckiego kościoła

Tajemnice oławskich relikwii
Ksiądz Janusz Gorczyca pokazuje jedną z czterech oławskich relikwii siostry Faustyny

Tajemnice oławskich relikwii
Ten pergamin opisuje relikwie z kwietnia 1737 roku. Czy ich obecność akurat w Oławie ma związek ze śmiercią Jakuba Sobieskiego parę miesięcy później?
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze