Reklama
Właśnie (środa godz. 9.20) dobiega końca akcja na wysypisku ZGO Gać. Strażacy walczyli z ogniem blisko dwie doby. Przypomnijmy, że pożar wybuchł 3 czerwca około godz. 14.00.
- Doświadczenia z pożaru, który oławscy strażacy gasili trzy lata temu w Zakładzie Gospodarowania Odpadami oraz z realizowanych później ćwiczeń, już na etapie przyjęcia zgłoszenia potwierdziły konieczność dysponowania odpowiednio dużej ilości zastępów już w pierwszym rzucie - mówi bryg. Krzysztof Gielsa. - Gdy na miejsce dotarły dwa samochody gaśnicze z oławskiej JRG oraz kierownictwo w lekkim samochodzie rozpoznawczo-ratowniczym, na miejscu działania gaśnicze prowadziły już zastępy z Brzegu. Kolejne jednostki, zarówno zawodowej jak i Ochotniczej Straży Pożarnej powiatu oławskiego dojechały w ciągu kilkunastu minut. Działania wsparły również zastępy z Oleśnicy, Strzelina i Wrocławia. Niewystarczające zasilanie z sieci hydrantowej uniemożliwiło podjęcie skutecznego natarcia na powierzchni ok. 500 m2 palącego się składowiska odpadów. Widząc braki w potencjale gaśniczym i rozwijający się pożar, dowodzący dowódca oławskiej JRG st. kpt. Piotr Książkiewicz podjął decyzję o obronie obiektów Zakładu i oskrzydleniu pożaru celem zatrzymania jego rozwoju. Gdy cel ten został osiągnięty, z pomocą ciężkiego sprzętu zakładu przystąpiono do rozwożenia palącego się materiału i gaszenia go wodą.
Ze względu na powierzchnię objętą pożarem, wysoką temperaturę panującą w strefie pożaru oraz zagrożenie dla pracujących na miejscu ratowników, działania gaśnicze zakończą się dopiero w środę, 5 dnia czerwca. Uratowane zostały budynki, w których przetwarzane są przyjmowane odpady. Trzeba też zaznaczyć, że przed przybyciem pierwszych jednostek straży pożarnej, służby zakładu przeprowadziły skuteczną ewakuację, dzięki czemu w pożarze nikt nie ucierpiał. - Szczególne podziękowania za współpracę kierujemy do kolegów z Brzegu, Oleśnicy, Strzelina i Wrocławia. Nieocenionym wsparciem były zdecydowanie zastępy OSP z Bystrzycy, Domaniowa, Jelcza-Laskowic, Owczar, Siedlec i Wójcic - dodaje bryg. Gielsa.
Źródło KP PSP Oława
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze