Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:30
Reklama
Reklama

Ostatni warunek

Koledzy postawili sprawę jasno. - Chcesz się żenić - musisz spełnić nasze żądania. Jak nie, to zapomnij o fajnym prezencie. Ślub już w kwietniu. Anthony Vandeginste z Belgii i pochodząca z Owczar Magda Rogusz muszą się spieszyć, by zrealizować wszystkie zadania. Postanowiliśmy im pomóc
Podziel się
Oceń

Owczary/Wingene. Ożenić się, ile to kosztuje!

Anthony jest inżynierem budownictwa. Już jako uczeń technikum przyjeżdżał do Polski na praktyki. Jego szkoła utrzymywała kontakty z Fundacją Wioski Franciszkańskiej Janice koło Jeleniej Góry. Pracy nie brakowało. Zaadaptowali poddasze poniemieckiego domu na pokoje gościnne, urządzili salę spotkań na parterze, a cały budynek opasali betonowym wzmocnieniem. Kilkutygodniowe praktyki odbywały się co roku. Anthony’emu spodobało się na tyle, że zdecydował się na roczny wolontariat w Polsce. Wtedy poznał Magdę.
Wśród kumpli Anthony’ego jest taki zwyczaj. Kto się wyłamuje ze stanu kawalerskiego - musi za to zapłacić. Koledzy sporządzają listę dziesięciu zadań, które bezwzględnie należy wykonać, żeby w ogóle myśleć o ślubie. A ponieważ Anthony’emu zachciało się żenić w Polsce, to i zadania związane są z naszym krajem.

***

Po pierwsze - masz nam przekazać do degustacji dwadzieścia gatunków polskiego piwa.
Po drugie - musicie  się sfotografować  w dziesięciu zabytkowych miejscach w Polsce.
Po trzecie - macie sobie zrobić zdjęcie w żywej szopce. Ty się przebierzesz za Józefa, a Magda za Maryję.

Poznali się w  sylwestra 2004. - Co mnie urzekło w Antonym? - Magda zastanawia się przez chwilę.
- Nie wiem, chyba jego sposób bycia. - A dla mnie od początku to były twoje oczy - wyznaje narzeczonej Anthony, nie odrywając od niej wzroku.
Wtedy nie był tak zadowolony. Kolega wolontariusz z ośrodka franciszkańskiego obiecał, że zabierze go na fajną imprezę sylwestrową. I wywiózł na Górę św. Anny, gdzie właśnie trwały rekolekcje „Rozliczenie ewangeliczne”. W dodatku Anthony nie znał polskiego, więc wysłuchiwanie konferencji ascetycznych było podwójną pokutą. Tak czy inaczej, rozliczenie okazało się skuteczne. Magda podsumowała życiowe doświadczenia studentki teologii, a chłopak, którego poznała, oświadczył po kilku miesiącach, że dla niej zostaje w Polsce.

***

Po czwarte - fotografia przy figurce Manneken Pis w Brukseli.
Po piąte - zrobisz dla swoich teściów naszą narodową potrawę (cykoria w plasterkach szynki, polewana białym sosem).
Po szóste - przygotujecie albumy ze swoimi zdjęciami: od urodzenia aż do dzisiaj. Magda opisze  swoje zdjęcia po niderlandzku, a ty po polsku.

Rodzinną miejscowość Anthony’ego, Wingene na zachodzie Belgii, wyzwalali w 1945 polscy żołnierze. Flamandowie witali ich z entuzjazmem. Były kwiaty, uściski i napisy na murach „Dziękujemy wam, Polacy!” Kiedy Anthony nawiązał kontakty z naszym krajem, odkrył w ojczystym regionie wiele śladów po bohaterskiej dywizji gen. Maczka. Polski czołg w Tielt, historyczne zdjęcia w urzędzie miejskim w Wingene i rezydencja, w której nocował nasz dowódca. „Dżeneral Maczek” - jak tutaj o nim mówią - na stałe zapisał się w pamięci mieszkańców.
Niemniej przyjemną niespodzianką było odkrywanie wątków walońskich w historii Dolnego Śląska. Kiedy wędrował z Magdą po Karkonoszach, dowiedział się, że walońscy rzemieślnicy i poszukiwacze złota zapuszczali się w tę część Europy. Zapalony regionalista, Zbyszek Jakubowicz, powiedział mu kiedyś, że Oława zawdzięcza swój galijski herb, średniowiecznemu osadnictwu Walonów.
Historia historią, ale realia takie kolorowe nie są. Anthony przez dwa lata szukał pracy w Polsce. Wysłał setki CV, a kiedy wreszcie znalazł zatrudnienie w belgijskiej firmie budowlanej, koledzy traktowali go z pewnym dystansem. Inżynier z Belgii dziwi się, że w Polsce wszystko da się załatwić. Zawsze znajdzie się jakaś luka w przepisach, a jeśli czegoś nie da się osiągnąć drogą oficjalną, to przecież jeszcze są znajomi.
- Mieszkam tutaj, to też nauczyłem się być cwany - stwierdza rezolutny Belg i opowiada o swoich perypetiach z polskimi policjantami. Zatrzymali go za przekroczenie prędkości. Zaczął udawać, że nie zna polskiego. Nie wdając się w dyskusję, podsunęli kartkę z napisem 400 zł.
- I don’t have money with me - odparował. Policjanci nie odpuszczali. W końcu wyciągnął pięćdziesięciozłotowy banknot. - Za mało - usłyszał w odpowiedzi. Po kilku minutach dorzucił jeszcze pięćdziesiątkę i oświadczył, że nie ma więcej. - Paper or not paper? - zawahał się policjant przed wypisaniem blankietu.  - With paper please - stanowczo odparł Anthony.

****

Po siódme - macie zrobić sobie przejażdżkę trabantem w polskich strojach ludowych.
Po ósme - letnie zdjęcie w środku zimy. W bikini, kąpielówkach i okularach słonecznych. Opalacie się na leżakach i popijacie przez słomkę napoje chłodzące...
Po dziewiąte - sfotografujcie się w miejscach swojej pracy.

Śniegi topnieją, a oni ciągle nie mają zdjęcia na leżakach. I skąd wziąć tego trabanta? Dotychczasowe poszukiwania przez internet nie przyniosły skutku. Za to szczegóły wesela mają już opracowane. Orkiestra dostała listę piosenek flamandzkich, które przygotuje specjalnie dla gości z Belgii. Poza tym trzeba zadbać, żeby w Polsce przeżyli coś wyjątkowego. Kto zechce - będzie mógł pojechać autobusem na wycieczkę do Wrocławia. Młodzi będą mogli poszaleć na quadach, piechurzy wyposażeni w kijki do nordic walking zapoznają się z okolicą. Winna Góra świetnie nadaje się na takie eskapady. I jeszcze ceremonia ślubna. Msza święta będzie odprawiana w czterech językach. Po polsku, niderlandzku, angielsku i po łacinie. Tłumaczenia znajdą się w specjalnych książeczkach ze ślubu Magdy i Anthony’ego, które goście weselni zabiorą ze sobą na pamiątkę.

***

Po dziesiąte - wasza historia zostanie opisana w gazecie.

Xawery Piśniak
 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama