Przy okazji można by dołożyć barierki, żeby kolejny pirat nie uszkodził przęsła. Objazdy istniały, znaki stały, ludzie i tak byli przyzwyczajeni, że przez most nie da się przejechać itp. Ale nikt o tym nie pomyślał. Nie ma właściciela mostu, który mieszkałby w pobliżu i słyszał, co ludzie mówią. Więc nawierzchnię zapewne wymienią, ale w ósmym kwartale trzeciego półrocza najbliższej dziesięciolatki, czyli zgodnie z planem. Nic to, że wtedy trzeba będzie zatamować cały ruch, dodatkowo utrudnić ludziom życie, ponieść wyższe koszty. Nic to.
*
Czy można palić jakieś chemiczne świństwa, nawet na własnym terenie? Oczywiście, nie. Spróbujcie znieść na własną działkę parę opon i podpalić. Zaraz zjedzie straż gminna lub miejska. Pogonią, postraszą, a obłożą mandatami tak bardzo, że nawet głowy nie będzie widać. I słusznie, bo przecież nikt nie może bezkarnie zatruwać wspólnego środowiska. Tak mi się wydawało do niedawna. Ale przeszło mi, jak zobaczyłem w telewizji płonące opony przed siedzibą rządu, podczas jakiejś manifestacji. Widziałem też policjantów, pilnujących, by nikt nie zakłócił palenia opon. Mało brakowało, a funkcjonariusz - któremu wszyscy płacimy za ochronę - podałby ogień, żeby było szybciej, wyżej i bardziej efektownie. Jak widać, znów są równi i równiejsi. Niektórzy mogą palić opony nawet w centrum miasta, bo to zapewne słuszny i legalny protest. Spróbujcie zrobić coś takiego na swoim podwórku. Wątpię, by znalazł się strażnik, którzy w tym pomoże. I nie pomoże tłumaczenie, że to przecież słuszny protest przeciwko wszelkiej głupocie. Nic to.
*
Wiosna odsłania wszelkie brudy na obrzeżach, w rowach i gdzie się tylko da. Sygnalizują nam ludzie, gdzie pojawiają się nowe dzikie wysypiska śmieci. Ostatnio pokazaliśmy np. takie przy mostku w Bystrzycy. Czyj to teren? Gminy. Kto tam ma pilnować przestrzegania porządku? Strażnicy, jak najbardziej gminni. Komu więc powinni wlepić mandat? Wójtowi, bo formalnie to on reprezentuje właściciela. Wlepią? W życiu! To przecież ich pryncypał. Ale jeżdżą po wszystkich okolicznych posesjach, sprawdzają, czy ludzie mają kubły, szamba itp. I wlepiają mandaty. Słusznie, bo o porządek dbać trzeba. I nic to, że ktoś tłumaczy, jak to sąsiad mu podrzuca śmieci przez płot. Nie pomoże. Jesteś właścicielem, płacisz mandat, bo odpowiadasz za porządek. No, chyba że jesteś wójtem. Wtedy nie musisz. Niech śmieci leżą. Nic to...
Jerzy Kamiński
Rys. Grzegorz Pepaś
Napisz komentarz
Komentarze