Jelcz-Laskowice.
To początek naszego tekstu z lutego 2019 roku. Zgłosił się wtedy do nas Ryszard Goździkowski, mieszkaniec ulicy Stalowej, której podłoże do dziś jest w fatalnym stanie. - Mieszkam tu z żoną od trzech lat - mówił wtedy. - W tym czasie droga była naprawiana raz. Wysyłam pisma do gminy, piszę maile, rozmawiam z wiceburmistrzem Romualdem Piórką. I cały czas słyszę od niego, że on nie kłamie. Na końcu ulicy powstała hala jakiejś firmy. Urzędnicy pozwolili na ruch ciężarowy i ciężkie samochody cały czas przewoziły tędy towar. Usłyszałem, że po wszystkim ta firma zobowiązała się drogę naprawić. Nic takiego się nie stało. Wciąż nie ma żadnego przetargu ani projektu. Mamy połowę lutego i wciąż nie wiemy nic. Wiceburmistrz powiedział mi, że mogę zapomnieć o doraźnym naprawianiu tej drogi, ponieważ niebawem zostanie ona wyremontowana. Kiedy? Mam wrażenie, że urzędnicy siedzą i nie myślą, kompletnie nie rozumieją problemów mieszkańców. Czy pan Piórko w ogóle wie, gdzie jest Stalowa?
W styczniu 2019 roku wiceburmistrz Romuald Piórko, odpowiadając na pytania radnych przyznał, że remont ul. Stalowej jest jednym z priorytetów gminy. Co w praktyce miał oznaczać ten priorytet? W uchwale budżetowej zapisano 150 tysięcy na ten cel. Piórko w rozmowie z nami mówi mówił, że kwota ta zostanie przeznaczona na projekt. - Gdy dokument będzie gotowy, dokonamy zmianę w budżecie i przekażemy kolejne środki - deklarował. - Chcemy, żeby inwestycja przebudowy ul. Stalowej została w pełni wykonana w tym roku. Choć oczywiście realnie należy myśleć o drugiej części 2019.
Minął rok od tamtej deklaracji, a droga wciąż wciąż wygląda tak samo, jak wyglądała. - Jak się coś obiecuje, to słów powinno się dotrzymywać - mówi Ryszard Goździkowski. - Proszę waszą redakcję o ponowną interwencję w tej sprawie. Po tej drodze naprawdę nie da się jeździć.
A co na to Romuald Piórko? - W tym roku ulica Stalowa będzie remontowana. Mamy projekt, jesteśmy na etapie przygotowania przetargu.
(kt)
Napisz komentarz
Komentarze