Kolejnym biegłym, który stanął przed sądem tego dnia była Justyna Poznańska - biegła z zakresu psychologii śledczej. Ponieważ wezwano ją na wniosek Ireneusza M., to on miał do niej najwięcej pytań, ale przede wszystkim zarzutów, że jej opinia, w której zeznania oskarżonego nazwała niewiarygodnymi, nie została sporządzona prawidłowo. Ireneusz M. kwestionował czas oraz skarżył się na warunki, w jakich przeprowadzano test.
Obrońcy oraz Ireneusz M. złożyli kolejne wnioski dowodowe, które jednak sąd w większości odrzucił. Na 31 sierpnia wyznaczył termin składania ostatnich wniosków, dając do zrozumienia, że zmierza do zamknięcia przewodu sądowego, co oznacza, że wkrótce możemy się spodziewać ostatnich głosów stron, a potem wyroku.
Napisz komentarz
Komentarze