Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 20:06
Reklama

Ona projektuje przestrzeń

Z Magdaleną Godzik-Janiuk - jak samo o sobie mówi, "personalną kreatorką stylu" - rozmawia Jerzy Kamiński
Ona projektuje przestrzeń
Magdalena Godzik-Janiuk
Podziel się
Oceń

- Proszę się nie gniewać, ale jeżeli słyszę, że ktoś mówi o sobie "personalna kreatorka stylu", "kreator wizerunku", czy "ekspert od tworzenia rzeczy pięknych", od razu słyszę w głowie hydraulika, który mówi: "Będzie pan zadowolony!". Dla mnie to wszystko takie słowa wytrychy. A gdyby tak zejść z tego poziomu metafor, to kim pani jest?

- Słowa wytrychy i metafory, bo takie trafiają do ludzi. Niosą ładunek emocjonalny, dzięki któremu wywołują reakcję.

- Do mnie jakoś nie, więc proszę inaczej.

- Czyta pan stwierdzenia opisujące to, co robię i burzy się w panu krew?

- Trochę się burzy, bo kiedyś szedłem do fryzjera, a dziś to "Centrum Barber Show" albo "Salon Wyczesane Studio". Słowa tworzą legendy, kreują rzeczywistość, a je chcę po prostu dobrego fachowca.

- Zatem od początku. Czym jest definicja kreacji? Właściwie kreujemy na co dzień, chociaż nie nazywając tego kreacją. Czasem ta kreacja przeradza się w pasję - uważam, że to moment jedności umysłu i duszy. I nie nazywamy tego kreacją, nie nazywamy stylem, po prostu realizujemy dzieło. Tak, dużo nazw ze świata mody czy w ogóle ze świata artystycznego przeniosło się do świata wnętrzarskiego. I teraz wszystko zależy do tego, jak zdefiniujemy projektowanie. Dla mnie jest to proces twórczy, mający na celu stworzenie czegoś oryginalnego, co nie posiada wzorca. Projektowanie jest ewolucją, umiejętnym wykorzystaniem wiedzy talentów, zasobów. Dlaczego nie można dać ludziom możliwości personalizowania swoich wnętrz, miejsc, w których mieszkają, pracują? Pomóc im odnaleźć radość, wolność, spokój i całą gamę innych stanów, dzięki którym czują się dobrze? No i teraz czy można nazwać to kreacją? Czy to dopasowywanie? Tak. Czy można nazwać to stylem? Tak. Wszystko zależy do definicji.

- Gdzieś przeczytałem, że pani kreuje wnętrza także za pomocą smaku, dotyku, zapachu, wzroku. Troszkę takie czarowanie?

- Nie, właśnie to nie jest czarowanie, to wiedza. Jeżeli chodzi o zapachy, pobierałam nauki u uznanych profesjonalistów. Zapach jako jeden z naszych zmysłów pozwala nam precyzyjnie określić stan zadowolenia lub przygnębienia, sytości lub głodu, odprężenia lub bycia w stanie gotowości. Kiedy pragniemy mieć wnętrze, w którym mamy się odprężyć, stosujemy zapachy, które temu mają służyć - miękkie, otulające. Ta sama zasada dotyczy materiałów, których użyjemy do aranżacji. Raczej nie zastosujemy w tym określonym przypadku zimnych, szklistych lub metalicznych powierzchni. Dotyk, to jest to, co czujemy, kiedy reagujemy na kontakt z różnymi strukturami. Potrafi wpływać na nasze reakcje, właściwie odruchy. Z pewnością wielu z nas pamięta uczucie, które towarzyszyło zakładaniu swetra zrobionego z czystej nieuszlachetnionej wełny owiec z Podhala. Drapał okropnie drażniąc skórę, co poniekąd rozgrzewało. Nasz mózg, właściwie umysł, lubi określać i nazywać. Następuje łączenie stanu emocji ze słowem czy wizerunkiem. Na przykład kolor biały kojarzy się nam z czystością i świeżością, czymś miękkim jak puch, niewinnością i początkiem. Dlatego zwracam na to uwagę. Smak również kieruje naszymi wyborami. Mamy na przykład kolor arbuzowy w kuchni - to jest smak, to jest coś, co powoduje, że chcemy tam być, bo jest rześko, bo jest świeżo. Choćby taki mocny kolor czekolady w pięknym biurze u prawnika albo u osoby, zajmującej się terapią. Wchodząc tam chcemy mieć określone uczucie, z tym związane. Oczekujemy stabilności, miękkości, oparcia, bezpieczeństwa, wszystkiego, co powoduje, że możemy się wyciszyć, skupić.

- Czyli na przykład jestem kiepskim lekarzem, ale moje biuro powie wszystkim, że jestem dobry, kompetentny i można mi zaufać. Ile w tym kreowaniu jest prawdy?

- Jestem dość trudnym partnerem, jeżeli chodzi o kreowanie przestrzeni, ponieważ nie tylko zadaję pytania, ale też słucham odpowiedzi. Klienci bardzo często opowiadają o tym, jak chcą być postrzegani. To nic złego do momentu, kiedy jest to zgodne z tym, kim są i czego pragną, a nie tym, co wymusza rynek. Często patrzą na przestrzenie innych, którzy pokazują, jak wykreowali je u siebie. Media społecznościowe, platformy pokazujące wnętrza, styl - to kopalnia wiedzy i inspiracji. Warto jednak realnie spojrzeć na to, czy przekładanie tych rozwiązań na własne podwórko jest możliwe i warte zachodu? Łatwiej jest iść wyznaczoną ścieżką, taką, która jest wydeptana przez innych. Jednak żeby czuć się naprawdę dobrze we wnętrzu, trzeba się wsłuchać w to, co mówi nasza dusza, jakkolwiek to zabrzmi. Bardzo istotne jest to, żeby być spójnym, wtedy jesteśmy autentyczni i nikogo nie udajemy. Konfrontacja tego, co klient określił na początku, z tym, co jest faktycznie potrzebne, czasami jest pełną emocji debatą.

- Pani się wtedy kłóci z klientem?

- Zdarza się, że się spieramy, czy raczej więcej rozmawiamy, ale mam też taką swoją metodę. Proszę klienta, aby zebrał mi wszystkie informacje na temat tego, co robi i wszystkie informacje na temat tego, jakby sobie wyobrażał dopasowane do tego wnętrze. Siadamy i porównujemy. Okazuje się dość często, że to, co zaczerpnął z różnych inspiracji, które są oczywiście bardzo istotne, nie do końca uwzględnia jego indywidualność i osobowość.

- Wtedy pani edukuje takiego klienta?

- Czy to jest edukacja? Bardziej naprowadzanie. Lubimy otaczać się rzeczami ładnymi, które cieszą nasze oczy i otrzymują uznanie w oczach innych. Żyjemy w społeczeństwie, w grupach, które preferują pewne sposoby kreacji siebie. Tyle tylko, że często bazujemy na przemijających trendach, które w odróżnieniu do klasyki nie utrzymują się zbyt długo. Chcemy dostać społeczny dowód uznania, więc też tak chcemy, bo jesteśmy przecież wspaniali. Pytam wtedy klienta, czy tak naprawdę robi to wnętrze na rok, czy na dłużej. Bo kiedy po trzech latach ktoś wejdzie do tego biura, domu, które będzie miało takie kolory i dodatki jak wszyscy, to od razu będzie wiadomo, w jakim okresie to było robione.

- Bo takie były trendy.

- Ale trendy są przemijające. Piękne wnętrza opierają się na klasycznych zasadach. Jeśli inwestor zaufa mi, wysłuchując konkretnych argumentów i zrealizujemy wnętrza bazowe, to dużo łatwiej jest spersonalizować przestrzeń dodatkami, które mogą wpisywać się w aktualne trendy, ponieważ łatwiej je wymienić jako drobne elementy aranżacji. Są klienci, którzy oddają mi swoje przestrzenie łącznie z budżetem i się wycofują, ale to dotyczy tych klientów, którzy już ze mną pracowali.

- Wróćmy do tego pierwszego pytania, bo trochę pani uciekła od odpowiedzi? Kim jest personalna kreatorka stylu?

- To osoba, która podąża za... czyjąś potrzebą. Bo człowiek przychodzi z jakąś potrzebą. Gdy kreuję przestrzeń osoby, która do mnie trafia, staram się zrozumieć po co i dlaczego chce tego dokonać. Personalna, czyli osobista, "dopasowana do", promująca indywiduacje i unikatowość. Kreatorka to w mojej definicji osoba, która tworzy unikatowe rozwiązania. Styl, no cóż, każdy go ma, nawet jeśli twierdzi, że tak nie jest. Bylejakość to również styl. Tak, mamy kanony wyznaczone przez znaczących twórców, artystów, jednak czy styl ulicy nie zaprzecza temu mocno i zdecydowanie? Personalna kreatorka stylu to ktoś, kto indywidualnie dopasowuje rozwiązania.



Autorka w jednym ze "swoich" wnętrz

Jeden z jej pomysłów


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: AnonimTreść komentarza: Naprawdę ostrzezcie swoich seniorów w rodzinie! W bliskim mi otoczeniu slyszałam o dwóch takich przypadkach tamtej nocy. Do jednej starszej samotnej kobiety zadzwoniono po 1 w nocy!! Ktoś się przedstawiał za lekarza ze szpitala z oddziału zakaźnego w Oławie i żądał zapewnienia że będzie miał kto zapłacić 100 tysięcy ponieważ bratanica tej kobiety nie dozyje do rana jeśli nie dostanie 3 zastrzyków. Ktoś udawał głosy tej bratanicy, że niby się meczy umiera (na ciężkiego koronawieusa...) Do drugiej kobiety także dzwoniono w nocy i chciano wyłudzić pieniądze na umierającego w szpitalu ojca...ale na ich nieszczęście mężczyzna przebywał z kobietą w domu i iknnje poszło. Nie dość, że coraz więcej wymyślaja sposobów to zaczęli to robić bardziej w nocy, kiedy ludzie są zaspani. Ofiara to po takim telefonie na zawał może zejść!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 19:15Źródło komentarza: Oszust mówił, że syn szwagra potrącił osobę na pasach, ale... sprawę „da się załatwić”Autor komentarza: OławiakTreść komentarza: Takiego lichego i beznadziejnego wystroju świątecznego miasta , nie było od lat! Oprócz choinki w rynku i jakiejś tam ramki obok byłego banku PKO i tradycyjnej szopki , nie ma nic ! Wystarczy pojechać do Jelcza- Lskowic, czy Brzegu i od razu widać i czuć nadchodzące święta , oprócz Rynku , pozostała część miasta to ciemna beznadziejna szarość i półmrok,! Jeszcze nie tak dawno ulica Krótka, ,Brzeska , Rocha , 1 Maja itd udekorowane były swietlnymi ozdobami , w tym roku NIC! przykre!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 18:46Źródło komentarza: Jarmark w Oławie trwa [ZDJĘCIA]Autor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Dzięki Panu Jerzeskiemu mamy niskie rachunki za prąd ? 😁😁😁 , ciekawe czy oni nie dostają dotacji z Izraela ?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 18:43Źródło komentarza: Innowacje z naszego Promet-Plastu pójdą teraz w świat!Autor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Mamy to kolejny sukces naszego Niemieckiego PremieraData dodania komentarza: 13.12.2025, 18:39Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!Autor komentarza: wwwTreść komentarza: Opowieść bajek część następna , jaka przebudowa to remont jest przebudowa by była wtedy jak by zrobili dwa pasy w jedną i dwa pasy w drugą stronę , a obwodnicę będziecie robić jeszcze w tym stuleciu czy w przyszłym ? bo nie narodzone dzieci mojego syna się pytają he he mamy władze że dla wszystkich jest ale dla polska są tylko podatki do płaceniaData dodania komentarza: 13.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Chcą przebudować fragment trasy do Wrocławia, ale jeszcze nie w tym rokuAutor komentarza: jarek.wTreść komentarza: sytuacjatakabedziewurzedzie,dotad,dopukiradni/wwiekszosci/bedakundelkamistajszczyka.jedyniewmiareodwaznymjestpanRygielskizkolegami.taktrzymac.Apan,panieBabskijestjuzchybatadzialalnosciazmeczonyData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:45Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następca
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama