Po publikacji tego listu do redakcji docierają głosy od tych, którzy nie popierają oławskiego ratownika. - Nie jest to głos środowiska ratowniczego, tylko samozwańczy buntownik, który nie respektuje ograniczeń związanych z pandemią - mówi nam innym ratownik. - Dość głęboko siedzę w środowisku ratowników i na bieżąco śledzę sytuację, Pierwsze słyszę o jakimkolwiek proteście... Treść listu ratownika TUTAJ
Nie wszyscy ratownicy popierają kolegę z Oławy
Dziś opublikowaliśmy list od ratownika, która twierdzi, że wspólnie z innymi będzie protestował w Warszawie. Wysyłając list do redakcji napisał, że mówi w swoim imieniu, ale do odbiorców listu zwraca się "MY": - My ratownicy medyczni jesteśmy już bezsilni - pisał do redakcji. - Zawsze można było liczyć na naszą pomoc. Zawsze kierowaliśmy się dobrem pacjenta. Zawsze pacjent był na pierwszym miejscu! Ale niestety przez decyzję rządu nie możemy dojść do porozumienia. Brakuje nam motywacji do pracy
- 29.10.2020 15:25 (aktualizacja 28.09.2023 00:38)
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze