- Przyjechałem tam dziś około 4.40 - mówi kierowca. - Przejazd był już zamknięty. Czekałem prawie 30 minut i nic! Spieszyłem się do pracy, więc nie mogłem dłużej tam stać. Wróciłem do Oławy i pojechałem przez Zabardowice, tam przejazd był otwarty, a w Lizawicach dalej stali! Niech coś z tym zrobią, bo to zdarza się coraz częściej!
Reklama
Spieszą się do pracy, a rogatki się nie podnoszą...
Kierowcy narzekają na problemy z przejazdem kolejowym w Lizawicach. Dziś rano do redakcji napisał mieszkaniec, który zwrócił uwagę na te rogatki. Wcześniej też mieliśmy sygnały o tym miejscu
- 03.02.2021 10:45 (aktualizacja 28.09.2023 03:07)
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze