Siechnice. Śmierć. Ciąg dalszy procesu. Czy Mariusz L. podpalił Janusza G.?
Proces w tej sprawie rozpoczął się 27 listopada w Sądzie Okręgowym. 33-letni Mariusz L. był wcześniej karany. Pod koniec lipca 2018 roku w Siechnicach między nim, a bezdomnym Januszem G., który zamieszkiwał pobliską altankę, doszło do sprzeczki. Kilka dni później Janusz G. w wyniku ciężkich poparzeń zmarł w szpitalu. Prokuratura twierdzi, że doszło do zabójstwa: - Oskarżam Mariusza L., że 7 lipca 2018 roku, działając w zamiarze bezpośrednim, pozbawił życia Janusza G. - czytała z akt oskarżenia Anna Monika Molik z Prokuratury Rejonowej w Oławie. - Oblewając go łatwopalną cieczą i podpalając, spowodował liczne obrażenia, obejmujące około 60% całego ciała, w następstwie których, mimo podjętego leczenia, poszkodowany zmarł.
Relacja z procesu w najnowszym wydaniu Powiatowej - już teraz do przeczytania w e-wydaniu: TUTAJ (koszt 2,90 zł)
Napisz komentarz
Komentarze