Kierowca rozwożący posiłki choruje na cukrzycę, pracodawca od kilku godzin nie mógł nawiązać z nim kontaktu. Działo się to w piątek, 6 sierpnia tuż przed godz. 23.00. - Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od właściciela jednej z oławskich restauracji, z którego wynikało że od kilku godzin nie ma kontaktu z kierowcą dowożącym zamówienia do klientów - mówi podinsp. Alicja Jędo. - Niepokój zgłaszającego miał swoje uzasadnienie, ponieważ kierowca choruje na cukrzycę i konieczna był natychmiastowa pomoc. Dyżurny komendy bezzwłocznie skierował do zadania policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. W trakcie ustalania przez funkcjonariuszy adresu zamieszkania mężczyzny, właściciel restauracji przekazał mundurowym informację, z której wynikało, że chorujący na cukrzycę kierowca został odnaleziony przez pracowników firmy, na jednym z parkingów. Niestety samochód był zamknięty, a mężczyzna nie dawał oznak życia. Policjanci pojechali we wskazane miejsce. Zareagowali błyskawicznie, wybili szybę w aucie, wyciągnęli nieprzytomnego mężczyznę na zewnątrz i przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy przedmedycznej, do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy lekarskiej. Dzięki wspólnym działaniom pracowników restauracji oraz szybkiej i profesjonalnej interwencji policji wszystko zakończyło się szczęśliwie.
Znaleźli go w zamkniętym aucie, nie dawał oznak życia
Oławskich policjantów skierowano na interwencję po tym, jak zaniepokojony właściciel restauracji nie mógł skontaktować się z pracownikiem
- 09.08.2021 13:52 (aktualizacja 28.09.2023 09:14)
- Źródło: KPP w Oławie
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze