Dzień dobry, nazywam się Serhii Prykhodko, jestem z Ukrainy.
- Prawie 6 lat razem z żoną pracujemy i mieszkamy w Oławie - mówi Serhii Prykhodko. - W ten trudny czas wiele osób stara się pomóc naszym żołnierzom, naszym cywilnym walczyć z rosyjskimi agresorami. Chcemy bardzo podziękowac Pani z Oławy, która 2 marca o godzinie 19:50, stojąc za nami w kolejce w aptece, zapłaciła za leki, które my z żoną chcieliśmy kupić i przekazac naszym obroncam, naszym rannym i poszkodowanym. Niestety, nie wiemy, jak ta Pani ma na imię, ale wiemy na pewno, że ona ma wielke serce. Bardzo dziękujęmy za pomóc i wsparcie. Również dziękujemy pracownikowi apteki na Sportowej 4 w Oławie! Z tych pieniędzy, które nam zostały, bo nie płaciliśmy za lekarstwa, kupimy krótkofalówki dla naszych lekarzy z pogotowia!







Napisz komentarz
Komentarze