Około godz. 9:55 podczas kontroli policjanci zwrócili uwagę na nietypowy i dość szybki sposób poruszania się motocyklisty, który jechał drogą wojewódzką nr 396 tj. ul. 3 Maja w kierunku ul. Kutrowskiego.
- Kierujący motocyklem marki Triumph Street Triple, widząc wyraźny sygnał policjanta do zatrzymania pojazdu zwolnił, zjechał na prawą stronę jezdni omijając funkcjonariusza policji, a następnie nie zatrzymując się gwałtownie przyspieszył - mówi asp. sztab. Wioletta Polerowicz.
Motocyklista ruszył drogą krajową nr 94 w kierunku mostu na rzece Oława, nie upewniając się co do pierwszeństwa przejazdu, po czym stracił panowanie nad kierowanym pojazdem. Motocykl wraz z kierowcą uniósł się na przednim kole, uderzając przodem w barierę oraz w przydrożną betonową lampę oświetleniową, przewracając się na jezdnię.
Jaki był powód nerwowej reakcji na drogówkę? 26-letni kierowca uciekał, ponieważ chciał uniknąć kary za brak uprawnień do kierowania motocyklami. Mieszkaniec Oławy został przewieziony do szpitala.
Teraz, oprócz jazdy bez wymaganych uprawnień danej kategorii, mężczyzna będzie tłumaczył się również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz stworzenie zagrożenia innym uczestnikom ruchu.
- Apelujemy do kierujących o przemyślane zachowanie jako użytkowników dróg - dodaje Polerowicz. - Nie zatrzymując się do kontroli drogowej popełniamy przestępstwo zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności‼️
Napisz komentarz
Komentarze