Intencją pana Kuchcickiego było to, aby kiedyś ten piękny herb Oławy trafił "w odpowiednie ręce". Teraz jego córka, obecnie mieszkająca w Niemczech, wypełniła ten "testament". Herb trafił do, Izby Muzealnej Ziemi Oławskiej. Niestety, niewiele o nim wiemy - jest prawdopodobnie z piaskowca, raczej nie był nigdzie wmurowany, a jeśli już, to tylko częściowo, ma ok. 70 cm wysokości. Miejsce zamieszkania pana Tadeusza mogłoby sugerować, że zabytek może pochodzić z okolic Placu Zamkowego, a może nawet z samego zamku, ale to tylko przypuszczenia.
A może Czytelnicy coś wiedzą? Czy ktoś widział już ten herb? Gdzie? A może jest na jakichś przedwojennych zdjęciach, pocztówkach?












Napisz komentarz
Komentarze