Jako rodzic chciałabym opisać sytuację, która miała miejsce w czwartek w szkole syna, który uczęszcza do 2 klasy PSP 1 w Jelczu-Laskowicach. Dzieci w ramach szkoły mają zajęcia na basenie w Jelczu-Laskowicach. W czasie zajęć synowi skradziony został zegarek biegowy Garmin Forerunner 45S. Syn trenuje bieganie i był to jego wymarzony mikołajowy prezent. Wczoraj w szatni po zajęciach na basenie zabrał rzeczy z szafki i poszedł się przebrać do przebieralni. Po krótkim czasie wrócił i gdy podszedł do szafki już zegarka w niej nie było. W przebieralni był może 2 minuty. W szatni basenowej były dzieci z 2 i 3 klasy. W głowie mi się nie mieści jak 8-9 latki mogą 'ukraść' coś koledze. Myślę, że nawet nie do końca świadome, co kradną. Do czego to prowadzi? Jeśli dziecko dopuszcza się takich działań w tak młodym wieku, to co będzie później? Sama jestem mamą 3 synów i nie wyobrażam sobie takiego zachowania. Sprawa trafi oczywiście na policję, w poniedziałek rano mamy złożyć zawiadomienie w tej sprawie. Na chwilę obecną nie udało się zegarka odzyskać. Najbardziej jednak żal mi syna, który dbał, pilnował i przede wszystkim korzystał z tego zegarka przy treningach...
Reklama
Okradli kolegę. Matka chłopca jest oburzona
W poniedziałek sprawa trafi na policję. Pani Alicja opisała sytuację, która spotkała jej syna... Poniżej list do redakcji
- 14.01.2023 11:03
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze