Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:23
Reklama BMM
Reklama

Druhna Mila. Dziś mija 20 lat, od kiedy odeszła od nas

Syn Lesław Mazur wspomina mamę - druhnę Emilię Mazur, wieloletnią kwatermistrz Hufca ZHP w Oławie, uczestniczkę 80 obozów harcerskich
Druhna Mila. Dziś mija 20 lat, od kiedy odeszła od nas
Syn Lesław Mazur wspomina mamę - druhnę Emilię Mazur, wieloletnią kwatermistrz Hufca ZHP w Oławie, uczestniczkę 80 obozów harcerskich

Autor: fot. arch., Jerzy Kamiński

Podziel się
Oceń

Druhna Mila - pod tym imieniem moją Mamę Emilię Mazur (1921-2003) znała prawie cała Oława i okolice. 

Urodziła się w Kohelu Małym, który dziś jest dzielnicą Przemyśla, , ale od trzeciego roku życia mieszkała w Drohobyczu, w mieście Bruno Szulca, gdzie dorastała, chodziła do średniej szkoły handlowej, należała do organizacji harcerskiej.

W 1945 roku wraz mężem, synem, ze swoją mamą i braćmi (ojciec był od 1939 roku na Zachodzie w wojsku, najpierw we Francji, później w Anglii), zostaje wyrzucona z rodzinnego domu. Przez Wrześnię i Kalisz w maju 1946 roku przyjeżdża do Oławy. W 1958 jedzie jako księgowa na pierwszy obóz harcerzy z Oławy w Bieszczady - do Monasterca, zaledwie 90 km od swojego ukochanego Drohobycza, a zarazem nieosiągalnego ze względu na granicę.

W 1960 rozpoczyna pracę w Komendzie Hufca w Oławie jako kwatermistrz Hufca - jest to praca społeczna, ponieważ wynagrodzenie było symboliczne, a przez kilkanaście lat nie pobierała żadnego. Mama z natury była wielkim społecznikiem, przez wiele lat była członkiem komitetu rodzicielskiego w szkole nr 1 i Liceum Ogólnokształcącym w Oławie. Wówczas rola komitetów rodzicielskich była zupełnie inna - zdobywano pieniądze na remont szkoły, na wycieczki dla dzieci i na pomoce naukowe itp. Organizowano festyny, loterie, zabawy... Pamiętam wspaniałą atmosferę i zaangażowanie rodziców w sprawy szkoły.

W latach sześćdziesiątych XX wieku była dwie kadencje radną Miejskiej Rady Narodowej w Oławie. Jednocześnie pracuje w harcerstwie, wspólnie z członkami Komendy Hufca organizuje obozy harcerskie - co roku od kwietnia Mama była już zajęta organizacją obozu.

Harcerze z Oławy najpierw wyjeżdżali na wypoczynek na tereny obecnego województwa dolnośląskiego, potem zielonogórskiego, a od 1968 do Lubiatowa nad morzem. Mama była w trójce instruktorów Komendy Hufca Oława, którzy odkryli dla Oławy miejsce na obóz nad morzem w Lubiatowie.

W najlepszych latach jechały nad polskie morze na 3 turnusy , czyli w sumie blisko 1000 dzieci z Oławy i stąd moje twierdzenie, że Mamę znała cała Oława. Po zakończeniu akcji letniej Mama wraz z członkami Komendy Hufca rozliczała obozy i już jesienią myślała o obozie w następnym roku. W sumie była na 80 obozach harcerskich, a w organizacji ilu uczestniczyła, nie sposób policzyć.

Od kilku lat harcerze z Oławy organizują przekazanie Światła Betlejemskiego władzom i mieszkańcom Oławy, Zawsze jest przed świętami Bożego Narodzenia uroczysta msza święta z tej okazji. Mama przywiązywała do tej uroczystości bardzo dużą wagę - zawsze u nas na świętach musiało palić się światło betlejemskie. Pamiętali o tym harcerze i gdy już nie mogła sama pójść na mszę, zaraz po niej odwiedzili Mamę i przynosili Światło Betlejemskie.

Na początku lat dziewięćdziesiątych na dworze było zimno, akurat byłem u Mamy w domu, gdy ktoś zadzwonił do drzwi. Okazało się, że był to kolega szkolny ksiądz Dominik Orczykowski, który jeździł i szukał byłych drohobyczan, bo powstało we Wrocławiu Towarzystwo Byłych Drohobyczan. Pamiętam, jak Mama po wyjściu księdza długo wspominała lata młodości, zresztą Mama miała dobrą pamięć, często rozmawialiśmy na temat historii. Mój dziadek a Ojciec Mamy był postacią nietuzinkową, brał udział w obronie Lwowa, w słynnych Orlętach Lwowskich, w I i II wojnie światowej. Ja od dziecka wiedziałem, co znaczy data 17 września 1939, co to jest Katyń i Syberia.

Mama brała czynny udział w Towarzystwie Drohobyczan, jeździła na spotkania do Wrocławia, na zjazdy ogólnopolskie w Przemyślu i Częstochowie. Była też na wycieczce w Drohobyczu, ale wróciła rozczarowana - nigdy drugi raz nie chciała tam pojechać. Utrzymywała stałe kontakty ze swoimi koleżankami i kolegami z czasów szkolnych, a wiele z nich poznałem osobiście.

Na początku roku 2002 Mama otrzymuje tytuł "Oławianka Roku 2001", nadany przez Młodzieżową Radę Miasta Oławy. Jest to piękne, że młodzież Oławy podziękowała jej w ten sposób za wieloletnią pracę, za serce, które poświeciła nie tylko harcerzom, ale też dzieciom niezrzeszonym w harcerstwie. Gdy w październiku 2002 roku zaczęła chorować, na stronie internetowej Komendy Hufca ZHP w Oławie pojawił się piękny list o mojej Mamie. Dzielnie znosiła swoją chorobę. Myślami cały czas była przy harcerzach. Pamiętam, że gdy odwiedzali ją w czasie choroby, była zawsze pogodna i chciała dobrze wypaść, żyła organizacją następnego obozu, snuła plany z wyjazdem do Lubiatowa.

Mija 20 lat od śmierci Mamy, a harcerze wciąż Ją pamiętają - często na grobie Mamy widzę znicz z lilijką. Serdecznie dziękujemy. W tym roku minie 55 lat wyjazdów oławskich harcerzy do Lubiatowa. Aby uczcić tę rocznicę, grupa harcerzy z drużyny starszoharcerskiej wybiera się do Lubiatowa na rowerach, a wśród nich... najstarszy prawnuk Druhny Mili - Piotrek.

 

Syn Leszek z rodziną



Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: KpinaTreść komentarza: zbiórka darów, zbiórka na grzejniki, a Frischmann lekką ręką wywala 120 tys. na ławkęData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:06Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Marek co się z tobą na wyrabiało ???Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:25Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: RafałTreść komentarza: Jak kler odejdzie od polityki to może wrócę do kościoła i zaczne się spowiadać w konfesionaleData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Wyspowiadaj się na dworcu kolejowymAutor komentarza: NataTreść komentarza: Robicie z Powiatu niepotrzebny Babilon i nie pozwalacie obywatelom, tj. Mieszkańcom dołożyć cegiełki na pomoc chorym i ubogim. Mam tego dość!!!!!!!!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: WalerianTreść komentarza: Do czego może być przydatny ten dokument? To sztuka dla sztuki. Czy mamy zrezygnować z przemysłu i wrócić do rolnictwa i upraw bo to jest najmniej szkodliwa działalność. Chociaż nie do końca, bo najlepiej to lasy posadzić. Co szary mieszkaniec ma do powiedzenia? Wszyscy widzimy że klimat się zmienia, ale przyczyny mogą być różne. Może to być proces naturalny, a może jednak działalność człowieka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Dziwie się że nie zmieniliście jeszcze nazwy na tuDrabiński...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:33Źródło komentarza: Radny powiatowy zwrócił się do burmistrza Oławy o zawieszenie tego postepowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama