Zgłaszająca zeznała, że nieznany jej mężczyzna w dniu 28 lipca br. około godz. 20:30 uderzył ją w ramię, a następnie przewrócił na ziemię i wspólnie z kobietą zabrał jej portfel z zawartością pieniędzy. Kobiecie nic się nie stało, a napastnicy z „łupem” oddalili się w nieznanym kierunku. Przebieg całego zdarzenia potwierdził świadek - znajomy zgłaszającej.
Zaraz po przyjęciu od 42-letniej mieszkanki powiatu oławskiego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, policjanci intensywnie przystąpili do wyjaśniania okoliczności sprawy, w celu jak najszybszego zatrzymania sprawców rozboju. Przez najbliższe dni kilku policjantów wykonało wiele czynności zarówno procesowych jak i operacyjnych.
Po kilku dniach mężczyzna "wskazany" jako sprawca został zatrzymany, jednak szczegółowa analiza zebranych przez policjantów informacji wykazała, że kobieta złożyła zawiadomienie o rozboju, którego w rzeczywistości nie było, a jej zeznania okazały się tylko fikcyjną historyjką wymyśloną przez „niedoszłą pokrzywdzoną”. Na domiar złego kobieta nakłoniła znajomego, by ten podczas czynności procesowych potwierdził podane przez nią informacje... a wszystko to z zemsty za wcześniejszą kradzież.
Całość zebranych w tej sprawie materiałów została przekazana do prokuratury, która podjęła dalsze decyzje wobec 42- latki i jej 41- letniego kolegi. Wymienieni usłyszeli już zarzuty m.in. za złożenie zeznania opisującego zdarzenie do którego nie doszło oraz nakłonienia do złożenia fałszywych zeznań.
Policja przypomina!
Za składanie fałszywych zeznań grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, natomiast za zawiadamianie organów ścigania o przestępstwie wiedząc, że go nie popełniono kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze