- Brak podstawowych norm przy jedynej drodze w tej części miasta - pisała wtedy pani Anna. - Mówię tutaj o chodnikach, o prawidłowych przystankach autobusowych i samej drodze. Nasze dzieci tą drogą przechodzą do szkoły, a autobus zatrzymuje się na środku bardzo wąskiej drogi. Starsze osoby chodzą do sklepu na zakupy i robią to oficjalnie na poboczu. Niekiedy auta zjeżdżają na to pobocze, bo się nie mieszczą lub unikają wielkich dziur...
Dziś pani Anna odezwała się ponownie, dorzucając serię aktualnych zdjęć Zwierzyńca: - Wtedy nie dało się tak zobrazować sytuacji dróg i braku chodników na zapomnianym Zwierzyńcu, części miasta Oławy - napisała. - Weszliśmy obecnie w porę zimową, aura będzie przez najbliższe tygodnie i miesiące mokra. Chciałabym zatem po raz kolejny zaapelować do włodarzy miasta, zarządzających drogami, dbających o bezpieczeństwo mieszkańców - spójrzcie, proszę, w jakich warunkach musimy funkcjonować. Zalane przystanki autobusowe, brak chodników, brak dostosowanej drogi dla przejazdów gabarytu typu autobus PKS. Jedyna droga na Zwierzyńcu to nie jest droga dojazdowa, to jest droga główna! Czekamy zatem na odpowiedź, którędy mamy chodzić? Którym poboczem? A może środkiem drogi, walcząc o przetrwanie z jeżdżącymi autami? Prosimy o konkretne deklaracje. Ciągle liczę i inni mieszkańcy też, że w końcu coś tutaj się zmieni. To zwykła obywatelska inicjatywa... Może w końcu coś dzięki Państwu uda się zmienić w tej na prawdę atrakcyjnej stronie Oławy.
Wybory samorządowe coraz bliżej. Halo, jest tu jakiś radny ze Zwierzyńca? Może właśnie jest dobra okazja, aby konkretnie powiedzieć mieszkańcom, co, gdzie i kiedy, jeżeli chodzi i Zwierzyniec.
Napisz komentarz
Komentarze