Teraz, po mrozach i śniegach, mamy na drogach coraz więcej niebezpiecznych miejsc, choć to dopiero styczeń, a luty jeszcze przed nami. Warto więc zachować szczególną uwagę.
- 24 stycznia, w środę, moja znajoma jechała wieczorem samochodem do Oławy z Bystrzycy - opowiada pan Marcin. - Przed miejscowością Stary Górnik wjechała przednim lewym kołem w ubytek na drodze (dużą dziurę). W samochodzie wybuchła opona, o mało nie doszło do wypadku. Można coś z tym zrobić, żeby służby drogowe naprawiły tę nawierzchnię?
Inny czytelnik sygnalizował nam bardzo niebezpieczną dziurę tuż przed mostem w Janikowie (jadąc od strony Oławy), gdzie też można stracić koło.
O to, kiedy można się spodziewać łatania drogi nr 396 na odcinku Oława-Janików, a przynajmniej na odcinku Janików-Stary Górnik, bo mamy w tej sprawie sporo interwencji od czytelników, zapytaliśmy zarządcę (DSDiK) i czekamy na odpowiedź. Jeżeli chodzi o drogi powiatowe, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Oławie Wojciech Drożdżal zapewnia, że służby starają się naprawiać ubytki na bieżąco. - Cały czas kleimy - mówi.
Wójt gminy Oława Artur Piotrowski obiecał, że stosowne pismo z wnioskiem o jak najszybsze łatanie dziur na wskazanej drodze jak najszybciej wyśle do jej zarządcy.
Napisz komentarz
Komentarze