W 2013 roku Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy stworzyła akcję „Historia Misia”. Stała się ona odpowiedzią na to, że w szpitalach, do których trafiał sprzęt fundacji, leżały dzieci, które doznały obrażeń spowodowanych agresywnym zachowaniem dorosłych. Na ulice miast miały trafiać maskotki z zabandażowanymi łapkami, plasterkami i karnecikami z hasłem „Nie bij mnie, kochaj mnie”. Rankiem 2 marca działacze WOŚP Oława zaprosili do przeprowadzenia tej akcji nasze oławskie zuchy, które w SP 1 biwakowały z okazji swojego święta, Imienin Zucha.
Dzięki ofiarności mam z grupy Mama w mieście OŁAWA oraz rodziców dzieci z Gminnej Szkoły Podstawowej w Oławie w sali gimnastycznej Jedynki powstała prawdziwa klinika pluszaków. Zuchy z zapałem złapały za bandaże, plasterki i opatrywały misie, przygotowały też karneciki. Wiele maskotek pokochały od pierwszego wejrzenia i wcale nie chciały się z nimi rozstawać. Dzielnie jednak wyruszyły w miasto, by w różnych jego częściach zostawić misie i tym samym zmusić dorosłych do refleksji nad tym, że każda przemoc jest zła, a ta, która dotyczy dziecka, nigdy nie powinna się wydarzyć. Misie przypomnieć powinny także o tym, że nie wolno milczeć, jeśli jesteśmy świadkami przemocy. Widzieliśmy reakcje przechodniów na umieszczone w przestrzeni publicznej zabawki. Budziły one zainteresowanie, ludzie często zaczynali rozmowy, pytali dzieci, o co chodzi. A zuchy tłumaczyły! Po południu zabrały też setkę misiów tam, gdzie mieszkają, w miejsca oddalone od centrum.
Brawo Zuchy i Zuchenki!
Napisz komentarz
Komentarze