Jednocześnie, w okresie trwającej obecnie kampanii wyborczej, Pań Łuciw promuje swoją kandydaturę do Rady Miasta Oława, na koleją już kadencję, wywieszając swój baner na płocie (UWAGA!) drugiej oławskiej papierni – tej niespełniającej większości standardów środowiskowych, u której po kontrolach przeprowadzanych w 2022 r. stwierdzono co najmniej jeden nielegalny wylot ścieków (skan pisma z Wód Polskich w tej sprawie zamieściło nawet stowarzyszenie Wszystko dla Oławy w jednym ze swoich artykułów na tuOlawa.pl w 2022 r.). O stwierdzonych podczas kontroli nieprawidłowościach z pewnością został poinformowany Starosta, bowiem taki jest wymóg prawny, a mimo to nie usłyszeliśmy, aby podjęte zostały przez Pana Łuciwa jakiekolwiek kroki zmierzające do sprawdzenia, czy w pozostałych obszarach ochrony środowiska (gospodarka odpadami i emisje do powietrza), leżących w kompetencji Starosty, zakład przestrzega obowiązujących przepisów ochrony środowiska.
Biorąc pod uwagę powyższe, nasuwa się zatem pytanie – czy wybitna niechęć Pana Łuciwa do Spółki Jack-Pol i notoryczne wydłużanie postępowania o zmianę, posiadanego przez Spółkę, pozwolenia zintegrowanego oraz totalny brak zainteresowania legalnością oraz wpływem działalności Spółki Karaś na środowisko nie wynika przypadkiem ze „znajomości” Pana Łuciwa z władzami Spółki Karaś i/lub koneksji politycznych?
Spółka Jack-Pol
(tekst sponsorowany)
Napisz komentarz
Komentarze