- Miałem dzisiaj niewątpliwą przyjemność znaleźć się w gronie 20 osób, które wraz z prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem brały udział w akcji "wmurowywania" kapsuły czasu do wiernie zrekonstruowanej perełki Wrocławia, jaką bez wątpienia jest Bastion Sakwowy na wrocławskim Wzgórzu Partyzantów - mówi Marcin Kwiatkowski. - Ta kosztująca blisko 30 milionów złotych inwestycja już w maju zacznie tętnić życiem, pojawi się gastronomia - w miejscu dawnej Reduty, która była ulubionym miejscem wrocławskiego półświatka i zasłynęła ze strzelaniny pomiędzy gangsterami i antyterrorystami, powstanie elegancka restauracja, w miejscu dawnych Kazamatów kawiarnia, a w pobliżu kolumnady ogródek gastronomiczny. Cała inwestycja jest zrekonstruowana z zachowaniem oryginalnego malowania z XIX wieku - dominują kolory pompejańskie.
Cieszę się, że wraz z moim aparatem mogłem znaleźć się w tak małym i jednocześnie zacnym gronie, wrzucając swoje dwa grosze do historii ukochanego Wrocławia.
Bastion był otwarty dla zwiedzających do godziny 15.
Fot. Marcin Kwiatkowski
Napisz komentarz
Komentarze