Po tegoroczne Betlejemskie Światło Pokoju harcerze udali się do Wiednia, gdzie 14 grudnia skauci z całego świata odpalali symboliczny ogień i zabierali do swoich krajów, aby zapłonął w domach, urzędach i instytucjach nakłaniając ludzi do refleksji i przynosił radość. Około 40-osobowa grupa harcerska z powiatu oławskiego - "Wiercipięty" wygrała konkurs i otrzymała miano Ambasadora Światła, dzięki czemu to właśnie oni w tym roku mieli przyjemność udać się do stolicy Austrii na to wyjątkowe wydarzenie.
.jpg)
Głos zabrała Justyna Piotrowska z oławskiego ZHP, która w kilku zdaniach przekazała obecnym na sali ważny przekaz (...) w tym roku w gronie dzieci z wszystkich krajów były też dzieci owładniętych wojną. To było trudne dla nas czasami, bo spotykaliśmy się z tymi dziećmi i my wracaliśmy do kraju, gdzie jest radość i szczęście, a te dzieci wracały do swoich ojczyzn, gdzie spokoju nie ma. Ten ogień zabrany przez dzieci na cały świat ma przypominać dorosłym, że pokój to nie jest coś co się dostaje w prezencie i co ma się na zawsze. O ten pokój trzeba dbać i pielęgnować (...).


















Napisz komentarz
Komentarze