Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 17:58
Reklama

Jacek chciał umrzeć na przystanku w centrum Oławy. Nie pozwolili mu

Jacek miesiąc temu mówił, że czeka już tylko na śmierć. Na miejskim profilu Oławy w mediach społecznościowych opublikowano dalszy ciąg tej wzruszającej historii
  • Źródło: Miasto Oława
Jacek chciał umrzeć na przystanku w centrum Oławy. Nie pozwolili mu
Akcję pomocy wydział promocji UM w Oławie zorganizował wspólnie ze strażą miejską

Źródło: Miatso Oława

Podziel się
Oceń

Jacek miesiąc temu mówił nam, że czeka już tylko na śmierć. Dziś dziękuje za wsparcie wszystkim, którzy trzymali za niego kciuki i wierzyli, że uda mu się podnieść! Odwiedziliśmy go w schronisku, przeczytaliśmy wszystkie komentarze, które pisaliście, kiedy zdecydował, że zawalczy o lepsze życie. W tym wyjątkowym dniu pokazujemy dowód na to, że cuda się zdarzają.

*

Jacek chciał umrzeć na przystanku w centrum Oławy, sięgnął dna i stracił wszelką nadzieję. Mówił, że nie czuje się człowiekiem. Miesiącami stanowczo odmawiał pomocy. Służby (MOPS i straż miejska) podjęły kilkadziesiąt prób, aby zgodził się wyjechać do schroniska. 18 listopada wyczerpany i zziębnięty, po nocy spędzonej na ławce, mimo że bliski zamarznięcia - w pierwszej chwili znów odmówił. Ale nagle, zupełnie niespodziewanie nastąpił przełom. - Czekałem tutaj na śmierć, widziałem jak znajomi, którzy żyją normalnie - umierają, a mnie takiego menela Bóg wciąż nie zabiera. Dobrze. Spróbuję więc jeszcze raz - powiedział.

Kiedy się zgodził, trzeba było działać błyskawicznie, było niemal pewne, że za moment Jacek znów się rozmyśli i powie, że nigdzie nie jedzie. Strażnicy miejscy najpierw pojechali z nim do Jugowic, do ośrodka, który prowadzi ksiądz. W zamian za pracę bezdomni dostają tu dach nad głową. Na miejscu okazało się jednak, że Jacek ze względu na stan zdrowia nie może tam trafić. Wymagał pilnej opieki lekarza i nie był zdolny do żadnej pracy. Udało się zorganizować miejsce w schronisku św. Brata Alberta w Świdnicy. Tutaj trafił do pokoju z trzema starszymi osobami, mógł się umyć, przebrać a przede wszystkim zapewniono mu jedzenie i opiekę lekarską. Stopy Jacka były w tragicznym stanie, jedna po amputacji palców, z niegojącymi się ranami, druga o krok od amputacji... Mężczyzna nie mógł chodzić o własnych siłach, ból był nie do zniesienia.

18 listopada, kiedy przekroczył próg schroniska podjął walkę o lepsze życie. Nie ukrywa, że pierwsze chwile były koszmarne. - Od maja dzień w dzień piłem, byłem w ciągu, kiedy nagle przestałem zaczęło się piekło - mówi dziś. - Miałem drgawki, oblewały mnie poty, mdlałem, miałem koszmary. Nie mogłem ustać na nogach. Organizm oszalał bez alkoholu. Ale teraz jest dobrze. Chociaż wciąż mam kłopoty ze snem, a ostatnio złapałem jakiegoś wirusa, to jestem na prostej.

Potwierdziła to osoba zarządzająca schroniskiem, Jacek rzeczywiście się trzyma. Nie pije. Był już na kilku wizytach u chirurga, jedną nogę udało się uratować, o drugą wciąż trwa walka, niewykluczone, że konieczna będzie amputacja. Jednak wciąż jest nadzieja, że uda się uniknąć najgorszego. Jacek ma również wyznaczony termin stawienia się na komisji, która przyzna mu grupę inwalidzką. Złożył też wniosek o mieszkanie socjalne. Robi kolejny krok w stronę godnego życia. Przeczytaliśmy mu wszystkie komentarze, które pojawiły się na Facebooku Miasto Oława, kiedy zdecydował, że wyjeżdża do schroniska. Nie wierzył, że tylu ludzi trzyma za niego kciuki. Poprosił, żeby pokazać mu telefon, bo w pierwszej chwili myślał, że to nieprawda, że zmyślamy, aby po prostu było mu miło. - Ile tego jest?!!! Naprawdę, aż tyle osób do mnie pisało?! Podziękuj wszystkim w moim imieniu - powiedział łamiącym głosem. - Zwracam się do tych, co stracili nadzieję - upadłeś, powstań i zacznij od nowa. Ja już tyle razy upadałem, ale zawsze się podnosiłem.

***

Do Jacka nie pojechaliśmy z pustymi rękami. Akcję pomocy wydział promocji UM w Oławie zorganizował wspólnie ze strażą miejską. Pamiętajcie - dobro wraca - warto wierzyć w niemożliwe. 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Piwosz 26.12.2024 18:09
,,Od maja dzień w dzień piłem," Ciekawe za co ?

Franka 28.12.2024 11:40
Od ludzi, którzy się litowali nad nim i dawali mu pieniądze, robiąc mu tym szkodę i pogłębiając to.

Jbc pis 25.12.2024 13:13
Urzekła mnie twoja historia

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: jarek.wTreść komentarza: sytuacjatakabedziewurzedzie,dotad,dopukiradni/wwiekszosci/bedakundelkamistajszczyka.jedyniewmiareodwaznymjestpanRygielskizkolegami.taktrzymac.Apan,panieBabskijestjuzchybatadzialalnosciazmeczonyData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:45Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: lechiznajomiTreść komentarza: panieburmistrz,toilejeszczeosobzotoczeniaGrzedowczekanaintratnestanowiskaodpana?/Bez/Radnizacowybierzeciepieniadze,prawdajest,zejestescieleniamiidarmozjadami.trzebazastanawiacsiejuz,niestetynadreferendumData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:19Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: :)Treść komentarza: Wyleciał człowiek niezależny... pod byle pretekstem. Pan Olechowski robił dobrą robotę. Teraz wsadzą kolejną miejscową miernotę i będzie git. Ważne, żeby kasa z miasta szła tam gdzie ma iść. Układ jelczański działa dalej.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:02Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: GosiaTreść komentarza: Krzysiu Ty tam nie pasujesz, wracaj na Orlenik tam bardziej się przydasz😅Data dodania komentarza: 13.12.2025, 13:05Źródło komentarza: Oddali hołd wszystkim, którzy nie wyrzekli się wartości, jakie tworzą fundament wolnego społeczeństwaAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Dziękuję za korektę - czyli ktoś te komentarze jednak czyta.. :-)Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:50Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!Autor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Przykra informacja. Trudny czas dla pracowników. Trudno się uśmiechać w takiej Polsce... Do tego artykuł z błędami: "pojawiła się oferta kupna terenu po zakładzie.." - jeśli już to oferta sprzedaży terenu.. itd.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:59Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama