Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:40
Reklama
Reklama

Kościół po wiekach odkrywa tajemnice templariuszy i joannitów

- Kiedy uderzyliśmy młotkiem, zaczęło coś wychodzić - mówi ks. proboszcz Grzegorz Kopij
Kościół po wiekach odkrywa tajemnice templariuszy i joannitów
Nie wszystko jest tym, czym się wydaje być. Elementy dawnego portalu tworzą dziś kamienną framugę drzwi

Autor: fot. Jerzy Kamiński

Podziel się
Oceń

Parafia z siedzibą w Jaworowie leży na terenie dekanatu Wiązów, w gminie Strzelin, ale Oleśnica Mała, wchodząca w jej skład, leży już w gminie Oława (powiat oławski). 

Gdy poprzedni proboszcz otrzymał dofinansowanie z programu rządowego Polski Ładu na odmalowanie kościoła w Oleśnicy Małej, wydawało się, że wszystko na tym się skończy, ale nowym proboszczem został ksiądz Grzegorz Kopij - historyk z wykształcenia - który interesował się historią tego miejsca i nie mógł zaprzepaścić takiej okazji. 

      Kościół w Oleśnicy Małej 

- Już samo malowanie w takim miejscu zabytkowym wymaga zgody konserwatorskiej, ale to mieliśmy, więc przetarg rozstrzygnięto i prace ruszyły - opowiada ksiądz. - Kiedy uderzyliśmy młotkiem, zaczęło coś wychodzić. Co? W dokumentach jest wzmianka o pewnych faktach, dotyczących dawnej komturii w Oleśnicy Małej, jest informacja o wielkim pożarze, ale tak z ręką na sercu trzeba przyznać, że do tej pory, a mówię o okresie po 1945 roku, nikt na poważnie się tym nie zajmował.

Gdy więc nadarzyła się okazja, zgodna z prawem, wykorzystano to. I bingo! Na głównej ścianie za ołtarzem odkryto fragmenty barokowych malowideł - tzw. malowanej kotary, która była ozdobnym elementem ołtarza, mającym wywoływać u wchodzącego do świątyni efekt zdumienia, podziwu, zachwytu, dziś zwany współcześnie "efektem wow". Na razie zrobiono tylko drobne odkrywki, ale już widać, że malowidło jest wielkie, być może na większości białej dotąd ściany. Swoją drogą czy ktoś widział oryginalny barokowy kościół z białymi ścianami? No właśnie! Tu musiało coś być, tylko dotąd nikt nie szukał. Przy okazji fachowcy, bo wszystko odbywa się pod nadzorem konserwatora zabytków, zrobili parę odkrywek na bocznych ścianach. Jeszcze za wcześnie na efekt, ale może to wyglądać zachęcająco. 

Odkrywki pokazały, że za ołtarzem pod farbą jest barokowa kotara

- Różne komisje sprawę badają - mówi ksiądz proboszcz. - Kościół na pewno pod tą wierzchnią warstwą farby nie jest taki, do jakiego mieszkańcy się przyzwyczaili. Są tam malowidła na ścianie ołtarzowej. Nie jest wykluczone, że są też na ścianach bocznych. Obiekt w ogóle wydaje się znacznie ciekawszy, niż do tej pory sądzono. Odkrywamy wiele nowych elementów, i to na dwóch poziomach, tym z czasów Templariuszy, i tym, co pozostawił Zakon Joannitów.  

Jeszcze ciekawiej robi się, gdy spojrzymy pod nogi i zejdziemy pod posadzkę, do podziemi. Już w przedsionkach widać, że stąpamy po kamiennych tablicach, będących najprawdopodobniej epitafiami. Czyimi? Aby się o tym przekonać, trzeba będzie je wydobyć, odwrócić i odczytać. Szukając dokładniej w podziemiach można natknąć się na wiele śladów po wielkim pożarze komturii na początku XVIII wieku. Jest na przykład osmalone gotyckie okno - widać, że ogień buchał od środka. W wielu miejscach odkrywki pokazują części konstrukcyjne zabudowy sprzed pożaru, czyli dawnej komandorii templariuszy, które potem znalazły się różnych innych miejscach - wykorzystane ponownie jako budulec. Przy zejściu na niższy poziom piwnic pod kościołem jedną framug drzwi tworzą kamienne elementy portali ze starymi napisami. Skąd się tam wzięły? Co tam jest napisane? Nie wiadomo. W kamiennych częściach znaleziono też fragmenty jakichś malowideł, ale na razie nie wiadomo, z jakiego okresu. Dopiero teraz za to wiemy, jak wiele jeszcze badań trzeba, aby dowiedzieć się prawdy o tym miejscu.

Już w przedsionku mamy na ziemi płyty, które mogą być epitafiami

To, co pod kościołem, to może być sensacja. Obiekt jest wyraźnie starszy niż barokowa góra, zrobiona z cegieł. Te najstarsze elementy - wykonane z kamienia - pamiętają zapewne jeszcze templariuszy, którzy byli tu do XIV wieku. Już z samego oglądu tego, co pod obecnym kościołem, widać, że nie znamy odpowiedzi na wiele pytań, na przykład nie ma tam wcale krypt. Wygląda to wszystko tak, jakby na spalonej i zburzonej komturii templariuszy wybudowano kościół, pozostawiają pod spodem to, co zostało z pożaru. Jak podejrzewa ksiądz proboszcz, kościół templariuszy był w innym miejscu, a tu, gdzie jest teraz, były zabudowania komandorii, i to na różnych poziomach, budowanych w różnym czasie. Na potwierdzenie swojej hipotezy mówi, że w obrębie obecnej świątyni mamy najprawdopodobniej krużganki, które nie pasowałyby do ówczesnego kościoła, piwnice nie były budowane jako krypty, bo nie mają takiej formy - a zostały kryptami później, gdy już powstał wyżej kościół (obecnie tylko w jednym pomieszczeniu mamy  trumnę i fragmenty czyjegoś ciała).

     Napisy wykute w kamieniu, który kiedyś służył jako portal, a teraz jest obramowaniem drzwi

- Najprawdopodobniej to, co jest teraz odkrywane, to najstarsza część komandorii, w której mogła być prywatna kaplica, ale służąca do celów wewnętrznych - mówi ksiądz Grzegorz. - Po pożarze wybudowano na tym wszystkim barokowy kościół, który znamy obecnie. Zatem gdy wcześniej były tu jakieś pochówki templariuszy, to najprawdopodobniej w tym kościele, którego dziś nie ma, ale którego miejsca można się domyślać dzięki wyobrażeniu dawnej komandorii z obrazu na ołtarzu głównym. Obecnie to dziedziniec pałacowy. 

Idąc tym tropem nie można wykluczyć, że jakieś krypty z ciałami templariuszy znajdują się dziś pod trawnikiem na środku pałacowego dziedzińca. 

- Cieszę się, że Oleśnica Mała zaczyna odkrywać swoje tajemnice, swoje zagadki - mówi proboszcz. - Jeżeli byłyby fundusze na dalsze badania, to miejsce zacznie odsłaniać prawdę, znacznie więcej. Obiekt, o którym wielu wie, ma tajemnice, których do tej pory nikt nie dotykał, a teraz wychodzą na światło dzienne. Każdy z elementów ma odrębną historię, a naszym zadaniem jest teraz przywrócić pełną wiedzę o tym miejscu. Może te prace będą zaczynem do większych prac dla całego pałacu? 

 

Cdn. 

 

     Wejście do podziemi

Gdyby te stare drzwi w podziemiach potrafiły mówić...

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Ks. Grzegorz 09.08.2025 22:55
W ramach sprostowania i przeprosin oświadczam, że to nie ja prowadzę badania i nie ja jestem autorem odkryć w Oleśnicy Małej. To oczym opowiadam, w artykule to praca badawcza zespołu konserwatorskiego pod okiem dr Macieja Małachowicza. Przepraszam. Ks.Grzegorz K. Administrator

Marek 31.12.2024 19:06
Takie trochę pompowanie balonika, 90% tego artykułu to żadna nowość. Te miejsca które badają tzw Podziemia to piwnice ludzi mieszkających w pałacu, wiem bo sam tam mieszkałem przez 20 lat i trzymało sie tam ziemniaki. W latach 70 to wszystko było otwarte dzieci tam wchodziły i wyciągały kości dla zabawy, a szabrownicy widomo wynieśli co się tylko dalo do cna. A pochowani tam są komturowie którzy byli powchowni przy pałacu ale rodzina Która przejęła ten palac nie chciała mieć cmetarza na podwórku więc przenieśli wszystko tam.

a 31.12.2024 16:10
To , że ksiądz proboszcz jest z wykształcenia historykiem sztuki i chyba z zamiłowania pasjonatem tej profesji, bardzo dobrze rokuje przebieg dalszych prac odkrywających tajemnice tego obiektu. W relacji dziennikarskiej doceniam świetne pióro red. Jerzego Kamińskiego - gratulacje! Nic nie zdarza się przypadkiem, to ludzie i ich zaangażowanie maja wpływ na dalszy losy każdej historii.

L 31.12.2024 13:21
Może lepiej niech wszystkich pedofili wydadzą i rozliczą..........nie mydlenie oczu pierdołami

Magda 31.12.2024 12:44
Artykuł świetny, ale czy ksiądz Grzegorz może przestać podkreślać w każdym kolejnym artykule czego to jego wszyscy poprzednicy od 1945 nie robili i jakie to nowe odkrycia z każdym kolejnym artykułem odkrywa? Duszpasterstwo czeka. Kościół to ludzi, nie tylko budynek.

a 31.12.2024 17:52
"...Kościół to ludzi, nie tylko budynek...." - to właśnie ludzie (a nie ludzi!) stworzyli ten budynek i w ten sposób można odtworzyć historię kościoła stworzoną przez dzieje ludzkości.

cypis 31.12.2024 20:56
"Artykuł świetny, ale czy ksiądz Grzegorz może przestać podkreślać w każdym kolejnym artykule czego to jego wszyscy poprzednicy od 1945 nie robili" Jedno zdanie określa, że po 1945 r. POWAŻNIE nie zajmowano się sprawą historii tego miejsca. Nie jest tam napisane (ani powiedziane), to co Pani, nie zrozumiawszy, zarzuca niby ks. Grzegorzowi. NIGDZIE w tym artykule nie znalazłem miejsca, jakoby poprzednicy czegoś nie robili, nie zrobili. Przeciwnie, artykuł omawia zagadnienie, przedstawiając fakty, mówiące o tym, że ROBILI, ale na poziomie zakładającym MNIEJSZE zaangażowanie od strony historycznej, archeologicznej itp... tak to jest, kiedy czytanie ze ZROZUMIENIEM to problem...

Robert S 31.12.2024 11:41
Super bardzo ciekawy temat

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama