I tak w dzień Trzech Króli kolędnicy wyruszyli w podróż po Ścinawie. Jak zawsze był niezastąpiony gwiazdor oraz diabeł, były również baby oraz najważniejsze i najzdolniejsze dzieci. Jak zawsze spisały się na medal, pomimo zmęczenia dały z siebie 1000% i z uśmiechem na twarzy odwiedzały każdy dom.
- Dziękujemy mieszkańcom wszystkim i każdemu z osobna za ciepłe przyjęcie nas w waszych domach, za dobre słowo, bo to dzięki waszej gościnie chcemy kontynuować - już możemy to tak nazwać - naszą ścinawską tradycję - informuje w mediach społecznościowych sołtys Ścinawy. - Na koniec naszej podróży, jak co roku, pani Beata i pan Adam Bazan przygotowali poczęstunek, były kiełbaski z ogniska i ciepła herbata. Dziękujemy raz jeszcze i do zobaczenia za rok.
.jpg)
.jpg)
.jpg)






























Napisz komentarz
Komentarze