Myślałem, że sprawa zdjęcia, na którym widzimy żeliwny mostek z młodzieżą z Oławy, która zdawała maturę w 1952, została definitywnie zakończona, ale wypowiedź Eugeniusza Chorosteckiego w "Gazecie Powiatowej" z 5 czerwca zmusiła mnie do zajęcia się tę sprawą do końca. Na szczęście pan Eugeniusz użył sformułowania, że jest "prawie pewien" co do miejsca, w którym miałby być ten mostek. A twierdzi, że był on pomiędzy małym a średnim stawem koło stacji kolejowej.

Tak wygląda dziś miejsce, w którym miałby stać żeliwny łukowaty most. Ten przepust betonowy był zawsze, ale było więcej drzew i krzaków. W głębi widzimy mały staw i dalej nasyp kolejowy, po którym biegną tory, widać ławki na peronie pierwszy stacji kolejowej Oława...
Po kolei analizowałem cały park oławski i tego miejsca nie brałem pod uwagę, jak również żaden z moich rozmówców, a było ich około 100, nie wspominał, że mostek mógłby być koło stawów. Ja zresztą to miejsce dobrze pamiętam, bo mieszkałem blisko stacji i tam często się bawiliśmy z kolegami. Te betonowe przepusty między stawami były zawsze, ale żadnego mostu tam nie było. Pan Eugeniusz jest dużo starszy ode mnie i opiera się na pamięci. Ja muszę oprzeć się na dokumentach. Jeżeli są opisy, to chętnie z nich korzystam, a gdy nie ma, to są jeszcze mapy, zdjęcia i na końcu rozmowy z mieszkańcami Oławy.
Zdjęcie mostku, które zrobił Tadeusz Tyczyński, zostało zamieszczone w książce wydanej z okazji 50-lecie Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w 1995 roku. Są tam zdjęcia i podpis, że chodzi o rocznik 1952 lub 1953 i o park. Nie jest napisane, o jaki park chodzi. Gdyby wtedy ktoś dociekliwy zaczął szukać miejsca, gdzie to zdjęcie zrobiono, a to było 30 lat temu, byłoby mu o wiele łatwiej, a przede wszystkim większość osób będących na zdjęciu wtedy jeszcze żyła.

Całe zamieszanie jest właśnie o to zdjęcie. Młodzież z klasy maturalnej rocznika 1952 na pięknym żeliwnym moście - do tej pory twierdzono, że tan most był w oławskim parku
5 lat temu pokazał mi to zdjęcie mostku Roman Drzewiński. Od tego czasu szukaliśmy miejsca, gdzie mógł być ten mostek, przeprowadziliśmy kilka wizji lokalnych w parku. Pan Roman dokonał analizy osób z innymi zdjęciami z tego okresu, porównał ubiory, szukaliśmy drzew podobnych na zdjęciu, ale znacznie starszych. Mnie dwie osoby powiedziały, że most mógł być w parku za wodospadem, gdzie obecnie jest betonowy mostek, ale ja celowo tego nie pisałem, żeby nie sugerować komuś miejsca. Pamiętajmy, że zdjęcie zostało zrobione w 1952 roku, a więc kilka lat po wojnie - ówczesne władze nie zajmowały się wtedy parkiem, który ulegał na przestrzeni lat dewastacji.
Biały Most w 1947 zerwała powódź i znalazł się koło młyna - nikt go nie odbudował. Pamiętam też Zielony Mostek, którego nikt nie naprawiał, a później, jak już były dziury w moście i poręcze zgniły, łatano je byle jak przypadkowymi deskami, na podłodze i na poręczach, aż się zawalił. To samo spotkało mostek w parku w alei Brzozowej za Zielonym Mostkiem. O mostku na wodospadzie też można wiele napisać, ale ponieważ tam była zapora, więc był solidniejszy.

Wycinek mapy z 1946 roku, opracowanej przez Jerzego Witkowskiego, na podstawie mapy niemieckiej z 1938 roku. Widzimy zaznaczone mosty, wiadukty i tak z nr 29 mamy Zielony Mostek, nr 33 to Biały Mostek, nr 41 to Krowi Most. Są wyraźnie zaznaczone dwa wiadukty kolejowe nad rzeką Oławą, jest zaznaczona ulica Paderewskiego, dziś nazywa się Spacerowa. Jest naniesiony duży staw z wyspą i drugi staw jako całość (staw mały i średni), ale nie ma tu żadnego mostku ani dróg dojazdowych. Jeżeli w 1946 roku nie było tego mostu, to nie sądzę, aby ówczesne władze miasta wybudowały taki most po wojnie
W bibliotece Koronka jest mapa z 1946 roku, zrobiona na podstawie mapy z 1938, wydrukowana przez Jerzego Witkowskiego, a na niej są zaznaczone wszystkie mosty w parku. W miejscu, o którym pisze pan Eugeniusz, nie ma zaznaczonego mostu. Również nie było tam drogi, tylko była ścieżka piesza. Tu chcę przypomnieć, że dzisiejsza ulica od budynku przy Spacerowej 1 do ulicy Dworcowej była ścieżką pieszą, wysadzaną drzewami, a przed ulicą Dworcową była duża górka, po której dzieci zjeżdżały w zimie na sankach. Ulica na tej ścieżce powstała w 1973 przy okazji budowy wiaduktu nad torami. Wracam jednak do żeliwnego mostku ze starej fotografii. Pytanie - jeżeli znam kilka tysięcy zdjęć i na żadnym nie ma tego mostku, a jest on naprawdę piękny, to byłoby dziwne. Bo na przykład zdjęć Zielonego Mostku, czy tego na "wodospadzie", czy kładki na Strzelnej jest wiele, można liczyć w setkach. Może więc to zdjęcie nie zostało zrobione w parku w Oławie?
Taką wersję też brałem pod uwagę - że to Wrocław ze wskazaniem na Park Południowy. Potem odrzuciłem tę wersję, bo Park Południowy był bardzo zniszczony w czasie okrążenia Wrocławia. Bywałem tam w latach 60. i widziałem te zniszczenia, ale byli tacy, co widzieli podobny mostek w Opolu - pamiętajmy jednak, że to był 1952 rok, a wtedy nie było tak łatwo się poruszać.
Na stronie internetowej Tu.Olawa.pl ktoś wrzucił malutkie zdjęcie podobnego mostu z podpisem, że ten most jest we Wrocławiu w Parku Szczytnickim. Byłem wtedy zajęty, więc postanowiłem sprawdzić to później. Kiedyś we Wrocławiu były organizowane tzw. Spacerowniki z Beatę Maciejewską. Z żoną Zosią jeździliśmy wtedy na zwiedzanie Wrocławia - między innymi było to właśnie zwiedzanie Parku Szczytnickiego, a oprowadzał nas osobiście dyrektor wrocławskiej Zieleni Miejskiej, który opowiadał o zabytkowym moście żeliwnym. Postanowiłem to sprawdzić - pojechałem do Parku Szczytnickiego, odnalazłem mostek i za stroną Parku Szczytnickiego podaję następujące informacje:
Mostek Eichborna Moritza pochodzi z 1888 roku. To żeliwny, łukowy most (kładka) o niezwykle ciekawych barierkach i zdobieniach, położony obok Pergoli, zachowany w pierwotnym kształcie (także po powodzi tysiąclecia z 1997 roku). Niedawno przeprowadzono remont mostku. Wymiary tego mostku to około 11 metrów długości i 3 metrów szerokości, jest on łukowaty.
Porównując zdjęcie tego mostu z mostkiem, na którym stoją oławscy uczniowie z 1952 roku z dzisiejszym mostem zrobionym w Parku Szczytnickim we Wrocławiu, wyraźnie widać, że jest to ten sam most. Myślę, że ta odpowiedź powinna zakończyć dyskusję.
Lesław Mazur

Mostek w Parku Szczytnickim

Autor przy mostku w Parku Szczytnickim

Wycinek kształtu balustrad ze zdjęcia mostku w Parku Szczytnickim we Wrocławiu, które zrobiłem w 2025 roku, aby porównać je ze zdjęciem z 1952 roku

Wycinek kształtu balustrad ze zdjęcia z 1952
Napisz komentarz
Komentarze