- Ten teren, położony między Ratowicami a Czernicą, wskazywany jest jako miejsce pochówku ofiar tego i sąsiednich, niemieckich obozów - opisuje na profilu Towarzystwa Przyjaciół Ratowic Beata Jagielska. - W obozie AEL Rattwitz, w czasie II wojny światowej, w bardzo trudnych warunkach więziono polskich, ukraińskich, rosyjskich, czeskich i żydowskich robotników przymusowych. Pracowali oni przy budowie Zakładów Friedricha Kruppa Berthawerk AG. Szacuje się, że łącznie przebywało tu do 2000 więźniów, większość nie przeżyła w warunkach głodu, chorób, ciężkiej pracy i złego traktowania. W 1967 roku w miejscu mogił, staraniem koła kombatanckiego z Ratowic, został odsłonięty pomnik, projektu Bolesława Telipa, ufundowany przez Jelczańskie Zakłady Samochodowe. Przez wiele kolejnych lat pomnik był pod opieką harcerzy i młodzieży z okolicznych szkół. W ostatni piątek udaliśmy się tam wraz z uczniami i ich opiekunem, nauczycielem historii panem Grzegorzem Jarząbkiem i naszą radną panią Magdaleną Brandys. Uczniowie uporządkowali okolice pomnika, złożyli kwiaty, zapalili znicze, wspólnie pomodlili się w intencji zamordowanych. Rozmawialiśmy też o historii obozu, więźniach i o tym jak powstał pomnik. To była piękna lekcja historii. Mam nadzieję, że młodzi ludzie będą pamiętać o tym miejscu.











Napisz komentarz
Komentarze