Przewodniczący Hołyński zwrócił uwagę, że już dwa razy na sesji rozmawiano o obwodnicy, ale wciąż jest za mało wiedzy na temat aktualnego stanu prac nad obwodnicą. - Nie tak dawno starosta brzeski udał się do wiceministra Ministerstwo Obrony Narodowej Cezarego Tomczyka i naciskał, aby w Brzegu była obwodnica i druga przeprawa przez Odrę. Żeby nas ktoś nie ograł, bo my drepczemy w miejscu. Mam prośbę do naszego starosty, aby zaprosić dyrektora GDDKiA i uzyskać od niego wiedzę, aby temat obwodnicy nam nie umknął.
Starosta Marek Szponar powiedział, że spotkanie z dyrektorem generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jest zaplanowane na 14 listopada 2025, właśnie w sprawie obwodnicy Oławy. O wynikach rozmów poinformuje. - Prace nie utknęły - mówił starosta. - Są procedowane, ale to, że się wszystko przedłuża... Tu zgodzę się z panem przewodniczącym. To niepokojące.
- Pamiętajmy, że nasza obwodnica została upchnięta do programu sto obwodnic kolanem, a mamy opóźnienia - mówił dalej przewodniczący. - Tymczasem powiat brzeski chce, aby budowę ich obwodnicy i mostów wspierało MON jako budowę strategiczną. O jakiejś konkurencji jednak możemy mówić...
Zdaniem starosty Szponara tych inwestycji planowanych w Brzegu nie powinniśmy traktować jako konkurencji i traktować w kontrze do naszej.
Według przewodniczącego Hołyńskiego powinniśmy więcej lobbować na rzecz naszej obwodnicy. Owszem, ona obecnie cały czas jest na liście, ale nieoficjalnie mówi się o drastycznym szacunkowym wzroście kosztów całej inwestycji, która pierwotnie miała kosztować ponad 300 mln, a teraz to już w wersji zalecanej prawie 600 mln zł. Znajdą się?







Napisz komentarz
Komentarze