- Wszyscy szczęśliwie, cali i z uśmiechem dotarli na metę Mrocznego Śpiewaka po 31 km i 1500 m przewyższenia- relacjonuje Jola Miśtak. - W dniu startu pogoda zaserwowała im dosłowne "Cztery pory roku" Antonio Vivaldiego. Był wiatr, deszcz, błoto, słońce, a na szczycie Wiekiej Sowy… śnieg! Do teamu "Biegnij Oławo" koleżeńsko dołączył Tomasz Kińczyk, który również świetnie poradził sobie z trasą Mrocznego Śpiewaka.
Poniżej prezentujemy wyniki naszych zawodników:
▪️Jolanta Miśtak czas: 03:24:15
▪️Tomasz Kińczyk: 03:36:48
▪️Krzysztof Januszkiewicz: 03:41:21
▪️Agnieszka Korzeniowska 04:05:11.
Jolanta Miśtak zajęła 3 miejsce wśród kobiet, Agnieszka również pokazała świetną formę, plasując się pierwszej dziesiątce kobiet. Chłopaki dali z siebie wszystko i po niecałych 4 godzinach wszyscy mogli się już delektować najlepszym posiłkiem regeneracyjnym, jaki do tej pory można było spotkać po biegu.



Fot. archiwum własne: Jola Miśtak, Michał.G. fotografia







Napisz komentarz
Komentarze