Piłka Nożna - IV liga
1:0 Michał Hawryło (w 81 minucie)
31 października 2025, Gać widzów około 100
Sędziowali
Radosław Bielak - arbiter główny, a wspomagali go asystenci Jan Brzeziński oraz Marta Chodorowska (wszyscy KS Wrocław)
Żółte kartki
Jakub Szaniec (w 51 minucie), Piotr Ficoń (77), Mariusz Idzik (81), Łukasz Orzechowski (90+5)
LKS "Błyskawica" Gać
Janiczak – Słowiński (Peniuk 82), Błaszczyk (Naściszewski 85), Ficoń, Pabiniak, Orzechowski – Hawryło (Golińczak 82), Dudek – Yevtushenko (Drzewosz 62), Woźniak (Walczak 84), Bogdanik
GKS Mirków-Długołęka
Salamaga – Sztylka, Boruta (Kuczma 46), Juwa, Szaniec (Pyzłowski) – Kazimierowicz, Aftowicz, Pancerz (Idzik 58) – Krawczyk, Stasiak (Michalski 58), Kruk
***
Przed spotkaniem trudno było wskazać faworyta, mimo niższej pozycji w tabeli drużyny z Mirkowa. Jej skład "na papierze" prezentuje się bardzo solidnie jak na warunki IV ligi. Już w pierwszej akcji obrońcy z Gaci musieli się obudzić, bo fenomenalnie na czystą pozycję wyszedł Jakub Pancerz, jednak spudłował z linii pola karnego.
W siódmej minucie odpowiedział Dawid Bogdanik, ale jego strzał z ostrego kąta obronił bramkarz gości. Chwilę później z dystansu uderzył Grzegorz Aftowicz, jednak Patryk Janiczak nie dał się zaskoczyć.
W 26. minucie Wiktor Słowiński zwiódł rywala na skrzydle i uderzył z dystansu, a piłka przeleciała zaledwie kilka centymetrów obok okienka bramki Mateusza Salamagi. Tuż przed przerwą dwie dobre okazje miała jeszcze "Błyskawica". Najpierw po dośrodkowaniu Wiktora Słowińskiego główkę Rafała Woźniaka obronił Salamaga, a chwilę później mocny strzał z pola karnego Marcina Dudka ponownie zatrzymał bramkarz GKS-u.
Pierwsza połowa była bardzo dynamiczna – obie drużyny intensywnie przechodziły z obrony do ataku, a samo spotkanie mogło się podobać neutralnym kibicom.
Druga połowa rozpoczęła się od groźnego ataku gospodarzy. Najpierw bramkarz sparował strzał Bogdanika na rzut rożny, a po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry swoje okazje mieli Krystian Pabiniak i Rafał Woźniak. Obaj jednak spudłowali, więc na tablicy wciąż widniał bezbramkowy remis.
W 54. minucie kolejną sytuację miał Marcin Dudek – po jego strzale z ostrego kąta piłka minimalnie minęła bramkę. W 76. minucie po dośrodkowaniu Łukasza Orzechowskiego nieco nad poprzeczką główkował Wiktor Słowiński.
W 80. minucie po faulu na Łukaszu Orzechowskim w polu karnym sędzia Bielak wskazał na wapno, a rzut karny pewnie wykorzystał Michał Hawryło. Goście protestowali, a sam mecz obfitował w kilka kontrowersyjnych decyzji arbitra.
GKS szukał jeszcze swojej szansy na wyrównanie, jednak mimo dobrej organizacji gry nie potrafił wbić piłki do bramki "Błyskawicy". Zespół z Gaci wygrał tym samym piąty mecz z rzędu i w kilka kolejek uciekł z dolnych rejonów tabeli, awansując na siódme miejsce.
W następnej kolejce podopieczni Marcina Krzykowskiego zagrają w Oławie w derbowym pojedynku z "Moto-Jelczem".







Napisz komentarz
Komentarze