- Zaginął mój syn Leonard Jurewicz, lat 14 - napisała wczoraj wieczorem matka chłopaka. - Proszę o pomoc w poszukiwaniach. Uciekł z ośrodka w Oławie 24 listopada, ok 8.00 rano. Dotąd nie skontaktował się z rodziną ani ze znajomymi. Może być na terenie Oławy, Wrocławia, Wałbrzycha lub w okolicach. Chłopiec wymaga stałego podawania leków, nie ma telefonu ani pieniędzy. Wzrost ok 180 cm, ubrany w czarną puchową kurtkę Tommy Hilfiger, czarną czapkę z szarym napisem Puma, czarną bluzę z kapturem, czarne buty Puma. Jeśli ktoś go widział lub ma jakiekolwiek informacje o jego miejscu pobytu, prosimy o natychmiastowy kontakt z policją lub do mnie w wiadomości prywatnej. Nr telefonów 112, 47 872 72 22 lub końcówka 20 lub 54.
Przypomnijmy, że ten sam 14-letni Leonard z ośrodka w Oławie był poszukiwany też w październiku. Wieczorem 16 października był z nim ostatni kontakt, a rodzina jak teraz prosiła w sieci o pomoc w poszukiwaniach. W sobotę 18 września poinformowała, że chłopiec odnalazł się cały i zdrowy, a mama chłopca podziękowała wszystkim za wsparcie.







Napisz komentarz
Komentarze