- Czy państwo próbowali się jakoś dogadywać, czy były prowadzone mediacje? - pytał radny.
- Nie uczestniczyłam w takich rozmowach - odpowiadała dyrektor Kotara.
- A czy to prawda, że państwo odmówiliście odprawy emerytalnej pani dyrektor Ciechanowskiej?
W odpowiedzi radny usłyszał, że to są sprawy kadrowe między dyrekcją a pracownikiem, więc nie ma powodu, aby mówić o tym publicznie. Radny Dudkowski tłumaczył, że zgodnie ze statutem Rada Powiatu pełni funkcję kontrolną wobec PCPR, więc radny ma prawo pytać o takie sprawy. Dyrektor Kotara odmawiała odpowiedzi powołując się m.in. na ochronę danych osobowych.
- Nie ma, też zgody pani Ciechanowskiej, aby cokolwiek na ten temat mówić - odpowiadała radnemu.
Dudkowski ponawiał swoje pytanie, a dyrektor odpowiadała, że nadal nie ma zgody pani Ciechanowskiej, więc nie odpowie.
- To tylko pokazuje, moim zdaniem, a mam prawo do takiej opinii, niekompetencję pani, jeżeli chodzi o ten temat. Wystąpię w takim razie z tym pytaniem na piśmie i proszę o odpowiedź.
Sprawa wróciła jeszcze raz na tej samej sesji, gdy głos zabrała radna Małgorzata Engel: - Chcę zaprotestować przeciwko wypowiedzi pana radnego Łukasza Dudkowskiego w sprawie pani dyrektor Anny Kotary. Nawet jeżeli pan radny nie zgadza się z decyzją pani dyrektor, to nie jest powód do obrażania pani dyrektor słowami o jej niekompetencji, co jest wysoce niewłaściwe, a przynajmniej niekulturalne.
Radny Dudkowski wystąpił ad vocem tylko z jednym zdaniem: - Zostajemy przy swoich opiniach.







Napisz komentarz
Komentarze