Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:23
Reklama
Reklama

Wędkarstwo to luksus, którego wielu świadomie poszukuje

Okręg PZW we Wrocławiu, któremu podlega też powiat oławski świętuje w tym roku 75-lecie i szykuje się do wyborów nowych władz. O tym, jak wygląda działalność jednego z największych stowarzyszeń w kraju i dlaczego tak wielu chce do niego należeć, opowiada Andrzej Świętach, oławianin, który od 6 lat jest prezesem Okręgu PZW we Wrocławiu
Wędkarstwo to luksus, którego wielu świadomie poszukuje
Andrzej Świętach

Źródło: archiwum prywatne

Podziel się
Oceń

- W tym roku Polski Związek Wędkarski i Okręg we Wrocławiu obchodzą 75-lecie.

- To prawda. Geneza wędkarstwa na ziemiach polskich sięga jeszcze roku 1879, kiedy to powstawały pierwsze towarzystwa wędkarskie. W roku 1950 ówcześnie działające indywidualne organizacje skupiono w jeden Polski Związek Wędkarski, który jest dobrowolnym, samorządnym stowarzyszeniem miłośników wędkarstwa i sportu wędkarskiego, kontynuatorem tradycji zorganizowanego wędkarstwa w Polsce. Również w tym czasie powstał Okręg PZW we Wrocławiu i od tamtej pory nieprzerwanie działa na rzecz wędkarzy z naszego regionu. Teren naszego działania obejmuje dziesięć powiatów, w tym oławski. Przez 75 lat budowaliśmy struktury, rozwijaliśmy bazę wodną i prowadziliśmy aktywną działalność społeczną. Jubileusz jest okazją do podsumowania tej historii, wspomnienia osób, które kładły podwaliny pod naszą działalność i przez lata tworzyły Związek. W strukturach Związku nasz Okręg jest w tej chwili piątym pod względem liczby członków. Liczy 22 503 wędkarzy zrzeszonych w 60 kołach - w stosunku do roku ubiegłego przybyło nam 1827 członków. W PZW funkcjonują 42 okręgi zrzeszające w sumie ponad 560 000 członków. W powiecie oławskim mamy obecnie 5 kół, zrzeszających ponad 2 tys. członków. Jesteśmy największym stowarzyszeniem działającym w Polsce.

- Jakie są codzienne działania Okręgu PZW we Wrocławiu?

- Nasz Okręg jest przede wszystkim gospodarzem powierzonych nam wód, co oznacza, że dbamy o ich właściwe użytkowanie rybackie i ochronę. Prowadzimy cykliczne zarybienia, dbamy o czystość i dostępność łowisk. Organizujemy i uczestniczymy w zawodach wędkarskich, wydarzeniach edukacyjnych i akcjach ekologicznych, integrując społeczność wędkarską. Ważna jest też szeroko rozumiana praca z dziećmi i z młodzieżą poprzez zaznajamianie młodych ludzi z annałami wędkarstwa, promowanie etyki wędkarskiej oraz zajęciami z zakresu ekologii, ochrony i poszanowania przyrody. Jako jednostka organizacyjna stowarzyszenia jesteśmy także łącznikiem pomiędzy Zarządem Głównym PZW a kołami terenowymi. Wszystko to składa się na naszą codzienną misję: wędkarstwo w zgodzie z naturą i przyrodą.

- Co to znaczy? 

-  To fundament, na którym opiera się cała nasza działalność wędkarska, społeczna i edukacyjna. Dla nas "w zgodzie z naturą i przyrodą" oznacza przede wszystkim szacunek do procesów, które rządzą ekosystemem wodnym. Podejmowanie działań, które tego ekosystemu nie zakłócają, a wspierają i odbudowują. To podejście obejmuje kilka kluczowych obszarów: gospodarkę rybacką prowadzoną na podstawach ekologii, a nie tylko produkcji ryb. Zarybienia są oparte na aktualnych badaniach. Nie wprowadzamy gatunków obcych inwazyjnych ani niewłaściwych dla danego zbiornika.  Dbamy o strukturę wiekową i przestrzenną populacji ryb, tak aby ekosystem wodny był stabilny i odporny. W tym wszystkim nie chodzi o "wpuszczanie ryb", tylko o kształtowanie zdrowych, samoregulujących się populacji. Kolejny ważny aspekt to ochrona naturalnych siedlisk. To również przeciwdziałanie degradacji rzek i zbiorników, współpraca z administracją i służbami państwa wszędzie tam, gdzie zagrożone są siedliska, bo bez siedliska nie ma ryb. Zarybienia niczego nie zastąpią. Wędkarstwo to forma obcowania z naturą, a nie jej eksploatacji. To troska o przyrodę i promowanie etyki wędkarskiej. Odpowiedzialne pozyskanie ryb do konsumpcji, edukacja. Reagowanie na zagrożenia środowiskowe. Wędkarz nie jest użytkownikiem wód to naturalny ich strażnik. W zgodzie z naturą" to również: monitorowanie jakości wód, szybkie reagowanie na zanieczyszczenia i śnięcia, zabieganie o odpowiedzialność instytucji publicznych za stan środowiska, udział w postępowaniach administracyjnych dotyczących inwestycji mogących szkodzić wodom. Naszą rolą jest bronić rzeki, nawet jeśli czasem wymaga to twardych stanowisk wobec państwa czy instytucji.

- Skąd bierze się popularność wędkarstwa? 

- To jedna z tych nielicznych aktywności, które łączą w sobie sport, naturę, emocje, edukację i wartości rodzinne. Dlatego tak wielu ludzi - bez względu na wiek - angażuje się w tę pasję. Wędkarstwo to kontakt z naturą, którego dziś tak bardzo brakuje. Pozwala wyrwać się ze świata ekranów i hałasu. To chwila spokoju i ciszy. W dobie cyfrowej, kiedy większość z nas spędza dzień przed komputerem lub telefonem, możliwość siedzenia nad wodą, obserwowania ptaków, wsłuchiwania się w rzekę - to luksus, którego wielu świadomie poszukuje. Wędkarstwo to też emocje i sportowa rywalizacja. To sport - pełen niepewności, adrenaliny i satysfakcji. Dla wielu młodych to świetna alternatywa dla sportów elektronicznych. Tu liczy się cierpliwość, refleks, taktyka. Każdy hol ryby to emocje, które trudno porównać z czymkolwiek innym. Nawet najmłodszy wędkarz wie, jak ekscytujące jest pierwsze branie. Wędkarstwo to też rodzinna pasja, bo na ryby często jeździ się z ojcem, dziadkiem, mamą, a czasem całą rodziną. Wędkarstwo buduje więc więzi międzypokoleniowe. To jedna z niewielu aktywności, którą dziecko może z powodzeniem wykonywać razem z dorosłym, bez sztucznego dostosowywania "poziomu trudności". Wędkarstwo to też edukacja ekologiczna w praktyce. Wędkarze uczą się szacunku do środowiska nie z podręczników, ale z doświadczenia. W ten sposób młody wędkarz staje się świadomym obrońcą przyrody. To pasja, która pozwala się rozwijać latami - nigdy nie ma "ostatniego poziomu". Przyjemność z działania, które wycisza i uczy cierpliwości, konsekwencji i skupienia, a to umiejętności, bardzo potrzebne młodym ludziom, których nie rozwijają szybkie, cyfrowe bodźce.

- Kto finansuje działalność PZW i Okręgów?

- Podstawowym źródłem finansowania naszej działalności są składki członkowskie i składki na zagospodarowanie i ochronę wód. To pozwala nam na pokrycie kosztów związanych z działalnością organizacyjną, szkoleniową, edukacyjną jak i prowadzenie biura Zarządu Okręgu. Wpływy ze składek pozwalają nam przede wszystkim na utrzymanie gospodarki rybackiej i rozwój infrastruktury nad wodami. Istotną część po stronie wydatków stanowią także środki przeznaczane na zarybienia i ochronę wód, które wynikają z obowiązków użytkownika rybackiego. Okręg realizuje również projekty dofinansowane z funduszy publicznych czy samorządowych, zwłaszcza te związane z edukacją ekologiczną i ochroną środowiska. Koła PZW finansują się przede wszystkim z części składek odprowadzanych przez członków w ramach podziału składek, tzw. odpisy dla kół. Dzięki temu mogą prowadzić samodzielnie swoje akcje, wspierać młodzież i utrzymywać więź wędkarskiej społeczności np. poprzez zawody wędkarskie. Pozyskiwane są też przez koła środki zewnętrzne, w przypadku kół z terenu Oławy są to corocznie dotacje z Miasta Oława oraz Starostwa Powiatowego.

- Czy wasz Okręg prowadzi jeszcze inne działalności?

- Prowadzimy także działania o charakterze rolniczym, mające wymiar rybacki. Dotyczą one m.in. hodowli materiału zarybieniowego w ośrodku zarybieniowym w Szczodrem, w którym to mamy wylęgarnie oraz ok. 100 ha powierzchni stawowej i magazynowej, co pozwala nam uniezależniać się od zewnętrznych dostawców i zapewniać wysoką jakość ryb wprowadzanych do naszych wód. W skali kraju zajmujemy 2 miejsce wśród ośrodków hodowlanych PZW jako producent ryb reofilnych, czyli bytujących w nurcie rzecznym, i innych ryb - głównie spokojnego żeru, oraz w mniejszej skali gatunków drapieżnych. Jesteśmy też liczącym się producentem karpia, który pochodzi z naszych stad tarłowych i trafia finalnie jako materiał zarybieniowy do naszych wód. W roku ubiegłym wyprodukowaliśmy materiał zarybieniowy o wartości ponad 2 700 zł. Okręg zajmuje się również utrzymaniem i dzierżawą terenów oraz obiektów związanych z gospodarką wodną i rekreacją, prowadzimy stanicę wędkarską w Borzygniewie. 

- Jakie ryby są produkowane w Ośrodku Zarybieniowym w Szczodrem?  

 

- Ośrodek jest kluczowym zapleczem hodowlanym ryb dla okręgów PZW użytkujących wody w dorzeczu Odry. Produkujemy tam przede wszystkim gatunki rodzime i cenne gospodarczo, jak szczupak, sandacz, lin czy karaś pospolity. Istotnym elementem produkcji są także karp i amur, które trafiają do wielu naszych łowisk. W ostatnich latach zwiększamy również nacisk na odtwarzanie gatunków zagrożonych, jak lipień pstrąg potokowy, miętus, certa, jaź, kleń czy brzana, aby wspierać bioróżnorodność w naszych rzekach i zbiornikach Dolnego Śląska. 

- Gdzie konkretnie trafiają gatunki ryb wyhodowane w waszym Ośrodku?

- Podstawową działalnością będącą w spektrum zainteresowania naszych wędkarzy jest oczywiście prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej, czyli zarybienia, ochrona wód, a także utrzymanie infrastruktury z tym związanej. Obecnie użytkujemy w formie dzierżawy od RZGW 12 obwodów rybackich o powierzchni 3 600 ha wód, a 400 ha stanowią tzw. wody drobne, czyli stawy, glinianki żwirownie itp. Jeśli chodzi o zarybienia wód użytkowanych robimy je na podstawie umów zawartych z RZGW i zgodnie z planami zarybiania. W 2024 roku do wód naszego Okręgu wpuściliśmy m.in. 9 220 kg lina, 5 660 kg karasia złocistego, 8 870 kg szczupaka. Ponadto w formie narybku 137 600 szt. bolenia, 166 000 szt. brzany, 282 500 szt. certy i 202 000 szt. jazia. Podstawowym gatunkiem, jaki trafił do naszych wód drobnych był karp - 12 500 kg karpia kroczka oraz 33 700 kg karpia handlowego. Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji tegorocznych zarybień.  W ostatnim czasie do akwenu Piaski w Oławie trafiło 800 kg karpia, w okresie wiosennym wpuszczono tam  650 kg karasia, do zbiornika Dęby natomiast wpuściliśmy 800 kg karpia i 600 kg do stawu w Miłoszycach.

- Oprócz tego, że zarybiacie i dbacie o wody naszego regionu, uczycie i edukujecie... 

- Wędkarstwo to sport rozwijany w różnych dyscyplinach, od spławika przez grunt, spinning aż po muchę, co daje szansę zarówno rywalizacji, jak i promocji wędkarstwa na różnych szczeblach poczynając od kół, okręgów jak i kraju. Wyłoniona w ten sposób kadra PZW rywalizuje na poziomie europejskim i światowym. Istotną częścią naszej pracy jest także działalność edukacyjna i wychowawcza, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży w szkółkach wędkarskich prowadzonych przez nasze Koła. Celem jest kształtowanie odpowiedzialnej postawy wobec przyrody. Do tego dochodzą akcje ekologiczne, sprzątanie brzegów i współpraca z instytucjami naukowymi czy samorządowymi. Wszystkie te elementy tworzą spójną całość, która nadaje sens istnieniu naszego stowarzyszenia i dzięki której obchodzimy tak wyjątkowy jubileusz. Organizujemy biwaki i obozy wędkarskie. Nadmienię, że jako Okręg corocznie organizujemy na zlecenie Zarządu Głównego PZW Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży w sportach wędkarskich, gdzie swoje umiejętności prezentują nasi młodzi wędkarze w łowieniu ryb, konkurencjach rzutowych i sprawnościowych oraz wiedzy ekologiczno-wędkarskiej. Stanowi to dla nas wielkie wyzwanie pod względem logistycznym i organizacyjnym, ponieważ jest to impreza trzydniowa, w której bierze udział około 150 uczestników wraz z opiekunami. Cały trud organizacyjny nagradza nam radość, uśmiech i zadowolenie adresatów naszych działań. Podstawową działalność w zakresie pracy z dziećmi i młodzieżą wykonują jednak koła, poprzez prowadzenie szkółek wędkarskich, zajęć edukacyjnych z zakresu ekologii i poszanowania przyrody. Te adresowane są nie tylko do dzieci zrzeszonych w PZW. ale wszystkich chętnych. Na naszym terenie na wyróżnienie w tej materii zasługują Koło nr 19 Oława i Koło nr 6 Jelcz Laskowice, które oprócz wydatkowania własnych środków finansowych otrzymują dotacje z Okręgu jak i wsparcie z kół oławskich nr 16 i nr 90. 

- Władze PZW i Okręgu wybierane są co cztery lata. Ten okres właśnie mija. Pan funkcje prezesa koła PZW we Wrocławiu pełni już 6 lat. Będzie się pan ubiegał o to stanowisko po raz kolejny?

- Oprócz tego, że jestem prezesem Okręgu Wrocławskiego, jestem też członkiem Prezydium Zarządu Głównego PZW, gdzie ponadto pracuję w komisjach organizacyjnej, komisji ds. zagospodarowania i ochrony wód oraz komisji statutowej. Od 1978 roku jestem też członkiem Koła Miejskiego PZW nr 16 w Oławie, a w zarządzie tego koła pracuję od roku 2000. Tych obowiązków jest dużo, a najwięcej czasu staram się poświęcać na rzecz Koła i naszego środowiska wędkarskiego, a ułatwia mi to dobra współpraca z organami Koła. Korzystając z okazji chciałbym za tę dobrą współpracę podziękować, podobnie jak członkom wszystkich kół na terenie naszego powiatu za to, co przez lata robili i robią dla związku, bo to, jak jesteśmy oceniani, jest w dużej mierze ich zasługą. Czy wystartuję w nadchodzących wyborach? Tak, bo chciałbym kontynuować dotychczasową linię zmian, jeżeli chodzi o współpracę i działania na rzecz środowiska wędkarskiego, modernizację okręgu, a także wiele innych spraw dotyczących poprawy jakości naszych wód i ekosystemów wodnych. 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Foka 01.12.2025 07:08
Powodzenia.

Ja 30.11.2025 20:09
Stwierdzenie ,,tak wielu chce do niego należeć " jest mocno naciągane. To jest praktycznie monopol i są zmuszeni. Opłata powinna być pobierana wyłącznie na wody stojące i zbiorniki zaporowe. Rzeki takie jak Odra powinny być dostępne nieodpłatnie dla posiadaczy karty wędkarskiej bo niby co PZW ma z nimi wspólnego? Dawno przestałem płacić tylko dlatego że w roku byłem na rybach 3/4 razy.

Fanatyk 30.11.2025 15:46
o wędkarstwie polskim ani aferach w PZW nic się nie pisze

lora 30.11.2025 13:54
Podejrzewam że te wszystkie koła to pic . Za składki członków w moim okręgu zarzad sobie latał do norwegi na lososie , kupywał sobie sprzęt do wedkowania a połowa narybku albo i więcej do zarybienia szła do prywatnych stawów i oczek. Widziałem to na własne oczy. Ten związek to relikt z minionej przeszłości a wielu ich działaczy pamięta Bieruta i metody funkcjonowania. Póki nie wymieni się całkiem tej generacji to bedzie dalej pic.

ryba już nie bierze 30.11.2025 12:50
PZW to "pozostałość" po komunie. Stara struktura organizacyjna. Płacisz horrendalnie wysoką składkę ale wędkować możesz w swoim okręgu! Za te pieniądze powinno się wędkować w całej Polsce. Tak zwani "działacze" to sekta broniąca starych przepisów.

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: KpinaTreść komentarza: zbiórka darów, zbiórka na grzejniki, a Frischmann lekką ręką wywala 120 tys. na ławkęData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:06Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Marek co się z tobą na wyrabiało ???Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:25Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: RafałTreść komentarza: Jak kler odejdzie od polityki to może wrócę do kościoła i zaczne się spowiadać w konfesionaleData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Wyspowiadaj się na dworcu kolejowymAutor komentarza: NataTreść komentarza: Robicie z Powiatu niepotrzebny Babilon i nie pozwalacie obywatelom, tj. Mieszkańcom dołożyć cegiełki na pomoc chorym i ubogim. Mam tego dość!!!!!!!!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: WalerianTreść komentarza: Do czego może być przydatny ten dokument? To sztuka dla sztuki. Czy mamy zrezygnować z przemysłu i wrócić do rolnictwa i upraw bo to jest najmniej szkodliwa działalność. Chociaż nie do końca, bo najlepiej to lasy posadzić. Co szary mieszkaniec ma do powiedzenia? Wszyscy widzimy że klimat się zmienia, ale przyczyny mogą być różne. Może to być proces naturalny, a może jednak działalność człowieka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Dziwie się że nie zmieniliście jeszcze nazwy na tuDrabiński...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:33Źródło komentarza: Radny powiatowy zwrócił się do burmistrza Oławy o zawieszenie tego postepowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama