- Osiem dekad życia publicznej Szkoły Podstawowej im. Maratończyków Polskich w Miłoszycach mamy już za sobą. W ciągu tych 80 lat nasza szkoła była i pozostaje bijącym sercem lokalnej społeczności - mówił dyrektor Mariusz Kołakowski tuż po tym, jak powitał zaproszonych gości, wśród których nie brakowało samorządowców, byłych i obecnych pracowników, rodziców, przyjaciół szkoły oraz dzieci. - To miejsce, w którym pokolenia mieszkańców Miłoszyc, Dziupliny, Grędziny i Brzezinek zdobywały wiedzę, rozwijały talenty, uczyły się szacunku i nawiązywały przyjaźnie. Szkoła jest żywym pomnikiem historii naszej miejscowości. Historia naszej placówki rozpoczęła się we wrześniu 1949 roku w skromnych warunkach. Wówczas powstała Szkoła Powszechna, której fundamenty tworzyli jej pionierzy.
Dyrektor wspominał tych, dzięki którym szkoła powstała i z szacunkiem wypowiadał się o pracy swoich poprzedników: - Dzięki Waszej wizji i zaangażowaniu nasza szkoła stale się rozwijała. Dziś kontynuujemy tę zaszczytną wizję, wiedząc, że szkoła to przede wszystkim praca zespołowa. Dziękuję nauczycielom i pracownikom, których codzienna praca udowadnia, że wspólnie jesteśmy w stanie osiągać doskonałe rezultaty. Dziękuję także wszystkim, którzy przez te osiem dekad pisali karty historii naszej placówki - nauczycielom, pracownikom, uczniom i rodzicom. (...) Drodzy Państwo, szkoła to również fundament, na którym budujemy charakter i poczucie odpowiedzialności u przyszłych pokoleń. Nasza placówka, jako jedyna w Polsce, nosi imię Maratończyków Polskich. To miano nie zostało nadane przypadkowo. Nasi patroni uczą nas, że każdy cel osiąga się dzięki wysiłkowi, systematyczności, cierpliwości i hartu ducha. Szkoła rozwija talenty i pasje naszych uczniów, pomagając młodym ludziom nie tylko zdobywać wiedzę, ale także lepiej rozumieć samych siebie. Tworzymy w tych murach żywy organizm, w którym tysiące spotkań, lekcji i sukcesów tworzą wspólną historię. To miejsce, gdzie uczniowie, rodzice i nauczyciele współtworzą wspólnotę. Budynki szkoły zmieniały się na przestrzeni XX i XXI wieku, od skromnych warunków w 1949 roku, przez budowę nowego obiektu na przełomie lat 80. i 90., po spektakularną rozbudowę i oddanie nowego skrzydła w 2021 roku, co pozwoliło połączyć wszystkie części szkoły w nowoczesny kompleks. (...) Szkoła to jednak przede wszystkim społeczność - jej relacje, atmosfera i zaangażowanie. To państwo, drodzy nauczyciele i pracownicy, jesteście latarniami życzliwości, które rozświetlają drogę uczniom. Wasza codzienna współpraca jest najlepszym fundamentem dla sukcesu naszej szkoły. Przez 80 lat byliśmy świadkami wielu zmian - dyrektorów, struktury szkoły, nauczania – a mimo to szkoła zawsze umiała dostosować się do nowych wymogów i wyzwań. Dziś możemy z dumą realizować innowacyjne projekty, korzystać z nowoczesnych pracowni i uczestniczyć w różnorodnych inicjatywach edukacyjnych. Miłoszycka podstawówka jest miejscem dynamicznym, otwartym na innowacje, a jednocześnie pielęgnującym tradycję i uniwersalne wartości. (...) Mam świadomość, że szkoła pozostaje otwartą księgą, do której każdego dnia dopisywane są nowe rozdziały. Dzisiejsze święto jest jednym z takich rozdziałów. Nie mogłoby się ono odbyć bez ogromnego zaangażowania całej społeczności szkolnej. Organizacja takiej uroczystości wymagała pracy wielu osób, za co wszystkim serdecznie dziękuję. Nasz osiemdziesięcioletni "maraton" trwa nadal i nabiera tempa. Życzę nam wszystkim, aby nasza szkoła pozostawała miejscem życzliwości, które będzie kształtować kolejne pokolenia. Niech kolejne lata będą pełne sukcesów, satysfakcji i nieustającego rozwoju.
Podczas uroczystości skupiono się na tym, by pokazać talenty uczniów, którzy obecnie uczęszczają do PSP w Miłoszycach. Były występy wokalne, poetyckie, aktorskie i taneczne. Przeznaczono też czas na wspomnienia i oddano głos tym, którzy w szkole pracowali przed laty lub dawno temu zostali jej absolwentami, a dziś z uśmiechem na ustach wspominają lata spędzone w szkole.
Głos zabrał także burmistrz Piotr Stajszczyk: - Uczycie młode pokolenia, jak być dobrym człowiekiem. Za to należy się ogromne uznanie całej kadrze nauczycielskiej, ale także wszystkim pracownikom oświaty. To, o czym dziś wspomniała jedna z nauczycielek, pokazuje, jak duże znaczenie mają codzienne gesty. Bardzo ważne jest, że dla dzieci nauczycielka czy pani w bibliotece staje się osobą, do której mogą przyjść, powiedzieć o swoich problemach, przytulić się i poczuć, że nie są sami. Zostaje taką drugą mamą. (...) Szkoła w Miłoszycach rzeczywiście zmieniała się przez te 80 lat, zarówno jako budynek, jak i społeczność. Aby najlepiej to zobaczyć, można spojrzeć z drona - wówczas widać cztery różne budynki, tworzące dziś jedną całość. (...) Szkoła zmieniała się nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim dzięki nauczycielom, kadrze i uczniom - przez te lata przewinęły się tu tysiące młodych ludzi. Wielu z nich - może nie wszyscy, ale z pewnością część z państwa - jest dziś obecna ja tej uroczystości. Szkoła to jeden organizm - nauczyciel, dzieci i rodzice. Wszystkie te elementy współdziałają razem i tworzą całość. My, jako samorząd, także musimy wspierać tę współpracę, aby wspólnie budować lepszą przyszłość dla naszych dzieci. Najważniejsze jest, by pokazywać młodym ludziom wartości, które są w życiu najistotniejsze - nie tylko naukę, ale także spokój, wzajemne zrozumienie i bycie ze sobą. Życzę, aby kadra nauczycielska, a także wszystkie osoby pracujące w bibliotece czy świetlicy, w dalszym ciągu przekazywały dzieciom takie podejście do życia.
Życzeń i gratulacji było więcej. Kilka zdań powiedzieli m.in. wicestarosta Maria Bożena Polakowska, przewodniczący Rady Miejskiej Jacek Załubski oraz przewodnicząca komisji oświaty, kultury, sportu i zdrowia Weronika Kuszyk.
Każdy z gości otrzymał broszurkę, w której może przeczytać nieco więcej o historii placówki. Jest tam m.in. wspomnienie Doroty Banasiak - nauczycielki edukacji wczesnoszkolnej, kiedyś pedagożki i wicedyrektorki: - Na obecnym parkingu stał mały budynek, który mieścił dwie sale lekcyjne bez toalet, które byłī drewniane i znajdowały się po drugiej stronie. Nie było też dostępy do bieżącej wody. Tam zaczynałam pracę jako nauczyciel w "zerówce" w 1989 roku. W miejscu, gdzie obecnie jest stołówka, pracowałam jako pedagog szkolny, zajmując maleńki gabinecik. Wcześniej znajdował się tam pokój nauczycielski, dyrektorski i sekretariat w jednym. W budynku szkolnym znajdowała się jeszcze biblioteka, a w czterech salach lekcyjnych uczyło się osiem klas.
***
Po zakończeniu części oficjalnej, odbyło się jeszcze jedno wydarzenie - oficjalne otwarcie "Ogrodu przyjaznego z natury", zrealizowanego w ramach Funduszu Toyoty. W ubiegłym roku dyrektor wraz z Radą Rodziców pozyskali środki finansowe w ramach 15. edycji konkursu grantowego "Dobre pomysły zmieniają nasz świat".
Powstały ogród jest miejscem wyjątkowym nie tylko dla uczniów i nauczycieli, ale także dla lokalnej społeczności. Powstała przestrzeń zapewnia edukację przyrodniczo-ekologiczną, daje możliwość przeprowadzenia plenerowych zajęć oraz międzypokoleniowej integracji.







Napisz komentarz
Komentarze