Na czym dokładnie ma polegać jej działanie - opowiadają w rozmowie z Kamilem Tysą
- Kim jesteście?
- Pracujemy na etatach w różnych firmach. Mamy rodziny i dzieci. Jesteśmy zafascynowani startupami, dużo o tym czytamy i dążymy do tego, by stworzyć coś swojego. Wciąż poszukujemy przestrzeni, która jest niezagospodarowana. Chcielibyśmy swoim pomysłem ułatwić innym ludziom życie. Dlatego powstało Mysimple.city.
- Czym jest Mysimple.city?
- To platforma społecznościowa, która łączy podróżnych z gospodarzami miast. Chcemy, by ludzie w każdym wybranym mieście mogli znaleźć osobę, która im pomoże. Takiego konsjerża. Przykładowo - przed przyjazdem do Wrocławia wchodzisz na naszą stronę i szukasz osoby, która może cię oprowadzić, odebrać z lotniska, przechować bagaż, stworzyć przewodnik oparty na twoich zainteresowaniach, albo wypożyczyć rower. Zakres usług jest nieograniczony, zależy od indywidualnych potrzeb i ustaleń.
- I nikt tego jeszcze nie wymyślił?
Odpowiedź na to i wiele innych pytań w najnowszym wydaniu "Powiatowej". Czytaj tę rozmowę w całości również w e-wydaniu, dostępne tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze